Wyjaśniamy, dlaczego jeden z kierowców zaatakował drugiego. Być może panowie znali się wcześniej i w grę wchodziły jakieś porachunki - mówi Eliza Sawko z Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach.
Ale możliwe jest także to, że szoferowi srebrnego renault zwyczajnie puściły nerwy.
- Zachował się jak bandyta - komentują internauci. - Policjanci powinni natychmiast zabrać mu prawo jazdy.
Nie jest to takie proste, ale kary na pewno nie uniknie. Niezależnie od tego, z jakich działał pobudek.
Do tego, bulwersującego zdarzenia doszło w miniony piątek na rondzie przy ulicy Reja i Kościuszki. Kierujący renault zajechał drogę będącemu na rozjeździe fiatowi. Wprawdzie udało się uniknąć stłuczki, ale tylko dlatego, że siedzący za kierownicą tego ostatniego pojazdu gwałtownie skręcił i wjechał na wybrukowane obrzeże ronda. Ale to nie koniec sprawy. Kierowca renault postanowił pokazać, kto rządzi na drodze. Zaczął gwałtownie przyśpieszać i hamować utrudniając tym samym przejazd dla fiata, a jego kierowcy pokazywał środkowy palec.
Atak kierowcy, który wymusił pierwszeństwo
Można byłoby mówić o chamskim zachowaniu suwalczanina gdyby nie to, do czego doszło na ruchliwej ulicy Reja. Otóż, gdy oba samochody zatrzymały się na czerwonych światłach, kierowca renault podszedł do kierującego fiatem i zaczął z nim się szarpać. Kilka minut później wsiadł do swojego pojazdu i odjechał.
Pewnie o tym incydencie nikt by się nie dowiedział, gdyby nie fakt, że przypadkowy świadek miał zamontowaną w swoim pojeździe kamerkę, a nagranie wrzucił do sieci. Obejrzało go blisko 50 tysięcy osób, w tym dziennikarze. A w poniedziałek filmikiem zainteresowała się również suwalska policja.
- Zabezpieczyliśmy to nagranie, będziemy je analizować i sprawdzać, co stało się na drodze - mówi Eliza Sawko.
Z ustaleniem personaliów kierowców nie będzie problemu. Na filmiku widoczne są numery rejestracyjne pojazdów. Dodajmy tylko, że właścicielami obu są suwalczanie.
Funkcjonariusze nie będą mieli także kłopotu z dotarciem do świadków incydentu. Fiatem podróżowało bowiem kilka osób. Wszystkie zostaną poroszone o złożenie wyjaśnień.
Eliza Sawko mówi, że do suwalskiej komendy bardzo rzadko przesyłane są filmiki potwierdzające niewłaściwe zachowania kierowców. - Można powiedzieć, że sporadycznie - precyzuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?