- Mężczyzna odpowiadać będzie za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu Jerzego B. poprzez uderzenie pokrzywdzonego siekierą w głowę i prawą rękę - poinformował Marek Dąbrowski, zastępca Prokuratora Rejonowego w Hajnówce.
Czaił się na swoją ofiarę
Do tego makabrycznego zdarzenia doszło 8 grudnia 2011 roku na ulicy Lipowej w Hajnówce. Pokrzywdzony, wychodząc z bloku, spotkał znajomego. Twierdzi, że podszedł do niego, aby się przywitać. Nie spodziewał się, że Mirosława O. ma przy sobie broń.
W pewnym momencie napastnik zaatakował pokrzywdzonego. Uderzył go ostrzem siekiery w głowę i prawą rękę powodując głębokie rany. Zdesperowany Jerzy B. bezskutecznie zasłaniał się przed ciosami.
49-latek trafił do aresztu
Widzący całe zajście przechodnie zaczęli krzyczeć w kierunku mężczyzn. Wystraszony Mirosław O. oddalił się z miejsca zdarzenia. Zaledwie po kilkunastu minutach został zatrzymany przez funkcjonariuszy policji.
Badanie wykazało, że napastnik miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Na proces 49-latek czeka obecnie w tymczasowym areszcie. Decyzją sądu trafił tam na dwa miesiące.
- Oskarżonemu grozi kara pozbawienia wolności od roku do lat 10 - powiedział prokurator Marek Dąbrowski.
O. był już wcześniej karany m.in. za znęcanie się.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?