Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd nie poparł mieszkańców. Sitarska (jeszcze) nie zablokowana

Urszula Bisz [email protected]
Białystok: Będziemy nadal walczyć! Nie poddamy się! - mówili oburzeni mieszkańcy po ogłoszeniu wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku.

Kolejny etap

Kolejny etap

Połączenie osiedla Białostoczek i Sady Antoniukowskie z centrum planowane jest już od lat. Zostało podzielone na poszczególne etapy. Jeden z nich został przeprowadzony kilka lat temu, gdy ul. Częstochowska połączyła ul. Lipową z al. Piłsudskiego i doszła do ul. Żabiej. Teraz realizowany jest jej kolejny etap - przedłużenie do Poleskiej. Na początku kolejnego roku zostaną zaś zakończone prace związane z przebudową skrzyżowania Częstochowska, Poleska, Sitarska.

Zdecydował on bowiem oddalić skargę związaną z planem zagospodarowania przestrzennego w rejonie ulic Radzymińskiej oraz Sokólskiej, który przewiduje przebudowę ulicy Sitarskiej.

Po sprawiedliwość do sądu

Ma ona połączyć osiedla Białostoczek i Sady Antoniukowskie z centrum miasta. Mieszkańcy sprzeciwiają się tej inwestycji, ponieważ wiązałoby się to z koniecznością wyburzenia części domów znajdujących się przy obecnej ulicy. Skarżący uważają też, że przyjęty przez radnych plan zagospodarowania przestrzennego to najdroższe z możliwych rozwiązań.

Dlatego postanowili skierować sprawę do sądu za pośrednictwem Stowarzyszenia Opcja Społeczna. I to właśnie fakt, że jako strona w postępowaniu wystąpiło stowarzyszenie, sąd podał jako powód oddalenia skargi.

Jak tłumaczył sąd, powodem w sprawie mogliby być poszczególni mieszkańcy lub ich grupa, gdyż to oni są osobami zainteresowanymi. Stowarzyszenie zaś, zgodnie ze swoim regulaminem, nie ma ku temu uprawnień.

Po wyjściu z sali rozpraw oburzeni mieszkańcy mówili, że przecież występowali już przed sądem jako strona, ale wówczas ich powództwo również zostało oddalone.

- Próbowaliśmy już na różne sposoby, ale nadal wszyscy działają przeciwko nam - mówiła Anna Osipiuk, która mieszka u zbiegu ulic Sitarskiej i Suwalskiej.

Wyrok nie jest prawomocny

Na pytanie, czy zrezygnuje z dalszej walki, odpowiedziała: - A dlaczego mam się poddawać? Na pewno tego nie zrobię.

Wczorajszy wyrok sądu administracyjnego w tej sprawie nie jest prawomocny. Stowarzyszenie Opcja Społeczna może się jeszcze od niego odwołać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna