Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sobota w "skarbówce"

Agata Dziekan [email protected]; Wioletta Wojtkowiak [email protected]
Bez tłoku w tarnobrzeskim Urzędzie Skarbowym.
Bez tłoku w tarnobrzeskim Urzędzie Skarbowym. W. Wojtkowiak
Mieszkańcy składali zeznania podatkowe, pytali o odliczenia i zgłaszali wymianę dowodu osobistego.

Urzędnicy już przy wejściu serdecznie witali gości, wskazywali odwiedzającym, w którym okienku otrzymają potrzebne im informacje i częstowali "krówkami". W sobotę urzędy skarbowe w naszym regionie włączyły się do ogólnopolskiej akcji i zorganizowały dzień otwarty dla podatników.

Mielczanie, którzy w sobotę odwiedzili "skarbówkę" najczęściej przychodzili z zeznaniami podatkowymi.

- To jest jedyny dzień, kiedy mogę przyjść do urzędu. W dzień powszedni musiałbym brać urlop. Złożyłem zeznanie synowi, teraz jeszcze złożę swoje - pan Józef mówi, że PIT zwykle wypełnia sam i nie robi pomyłek, ale na wszelki przypadek będzie mógł jeszcze bez pośpiechu poprosić urzędnika o sprawdzenie.
BEZ TŁOKU
Podczas dnia otwartego ludzie nie tylko przynoszą zeznania, ale też często dowiadują się jeszcze, co mogą odliczyć od podatku oraz pytają, jakie czekają ich obciążenia z tytułu kupna samochodu, nieruchomości, spadku, czy darowizny.
- Mielczanie korzystają z tego, że w sobotę przed południem zwykle coś załatwiają w mieście, przychodzą na plac targowy sąsiadujący z urzędem, czy do Tesco i zjawiają się też u nas - opowiada Bogdan Selwa, naczelnik Urzędu Skarbowego w Mielcu.

Ponad 150 zeznań rocznych przyjęli w sobotę urzędnicy w tarnobrzeskim Urzędzie Skarbowym. Naczelnik Marek Skocki żartuje, że to niewiele: - Dzisiaj naszym wrogiem była pogoda. To pierwszy tak słoneczny weekend w roku, nic dziwnego, że mieszkańcy mają przyjemniejsze rzeczy do zrobienia.

PIT-y składały osoby prowadzące działalność gospodarczą i zwykli podatnicy. Przed południem urząd ugościł trzydziestu gimnazjalistów z kilku szkół. Urzędnicy wyjaśniali nastolatkom, jak funkcjonuje urząd i przeprowadzili z nimi krótką lekcję o podatkach.

Przed okienkami tłoku nie było. - To jedyny dzień, kiedy nie czuje się presji innych kolejkowiczów. Mogłam pomarudzić, trzy razy zapytać o to samo - uśmiecha się pani Iwona spod Tarnobrzega.

Do soboty w tarnobrzeskiej "skarbówce" złożono 19.789 PIT-ów. Już 549 osób zdecydowało się na przekazanie jednego procenta organizacjom pożytku publicznego.
UŚMIECH I "KRÓWKI"
Ludzie cenią przede wszystkim fakt, że w sobotę nie muszą tłoczyć się w kolejkach. - Ja wymieniłem dowód osobisty. I właśnie przyszedłem to zgłosić. Załatwiłem sprawę szybko - dopowiada kolejny gość tarnobrzeskiego urzędu.

Helena Hyjek z Mielca przyznaje, że w Urzędzie Skarbowym spędziła sporo czasu, ale to było zamierzone. Chciała dokładnie dowiedzieć się, co może odliczyć i jak powinna wypełnić PIT. - Wzięłam druki PIT-u. Kupowałam słuchawki do uszu i remontowałam łazienkę. Chciałam zapytać, czy te zakupy nadają się do odliczenia od podatku - tłumaczy.

Gości już przy wejściu witali urzędnicy. - W czym możemy pomóc? - pytali i instruowali: - A ta sprawa, to proszę do okienka numer trzy.
W sali przyjęć na gości czekały koszyczki z cukierkami "krówkami".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie