Sądny weekend w powiecie giżyckim. Jak nie dachowanie to pożar auta

W miniony piątek, 12 lutego na drodze E61 w m. Konopki Małe policjanci zostali wezwani do zdarzenia, gdzie doszło do pożaru osobówki. Z ustaleń wynika, że w trakcie jazdy doszło do zapalenia się instalacji. Kierowca sam próbował ugasić wydobywający się spod maski ogień lecz pożar bardzo szybko się rozprzestrzenił. W ugaszeniu pomogli strażacy. Na szczęście w tym zdarzeniu oprócz pojazdu, nikt nie ucierpiał.

Tego samego dnia (12. 02) w Giżycku mundurowi ustalali okoliczności i przyczynę wpadnięcia osobówki do przydrożnego rowu. Jak się okazało 34-letni kierujący audi a6 na łuku nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do przydrożnego rowu. Kierowca był trzeźwy. Za niestosowanie się od przepisów ruchu drogowego został ukarany mandatem karnym.

W m. Sulimy gm. Giżycko, również w piątek (12.02) policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego daewoo tico. W trakcie czynności stróże prawa zbadali stan trzeźwości kierowcy. Pomiar wykazał, że miał ponad promil alkoholu w organizmie.

Drugi nietrzeźwy kierowca wpadł w ręce mundurowych w sobotę (13. 02) w m. Gajewo. 54-latek w godzinach popołudniowych kierował audi a4. Policjanci słusznie użyli alkometru gdyż mężczyzna wydmuchał blisko 2,5 promila alkoholu. Jak się okazało nie posiadał on również uprawnień do kierowania pojazdami. Obu kierowcom grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności. O ich dalszym losie zdecyduje sąd.

W niedzielę (14.02) na trasie Giżycko – Kruklin doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego. Kierujący terenówką wjechał w zaspę, pod którą znajdował się pień ściętego drzewa, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i auto dachowało. Na szczęście tutaj również nikt nie ucierpiał. Kierowca również został ukarany mandatem i punktami karnymi.