SaMASZ pokazał swoją nowoczesną fabrykę oraz maszyny w akcji. Tak wyglądały manewry komunalne

- Zaprosiliśmy przedsiębiorstwa komunalne z całej Polski, bo chcemy im pokazać swoją ofertę, pokazać co robimy – mówi Antoni Stolarski, prezes SaMASZ-u. - Mamy nowoczesną fabrykę, w której pracuje prawie 1000 osób, jedną z najnowocześniejszych w Europie. Produkujemy ponad 100 różnych maszyn komunalnych, najwięcej pługów do śniegu.

Oosby biorące udział w manewrach mogły m.in. zwiedzić główną halę produkcyjną, której powierzchnia liczy trzy hektary. Firma posiada też własny ośrodek badawczo rozwojowy, w którym pracuje 31 konstruktorów (co roku wypuszcza na rynek kilkanaście nowych produktów).

Choć SaMASZ kojarzony jest przede wszystkim z produkcją maszyn rolniczych, to segment maszyn komunalnych także rozwija się prężnie. Z roku na rok rośnie ich sprzedaż.

- Maszyny komunalne są od lat produkowane w naszej firmie - mówi Marcin Domżalski menedżer ds. rozwoju i sprzedaży maszyn komunalnych w SaMASZ-u.- Jesteśmy liderem na krajowym rynku pługów, a sprzedajemy je na rynki całego świata. Nasza marka jest rozpoznawalna w krajach Europy Zachodniej, zwłaszcza w Niemczech i Szwajcarii, do których dużo eksportujemy.
Czytaj też: Półtora roku temu było tu rżysko. Dziś stoi nowy zakład SaMASZ. Rozmowa z prezesem Antonim Stolarskim.

Sezon na pługi śnieżne powoli się już rozpoczyna. Przetargi na odśnieżanie zimowe są już rozstrzygane, a przedsiębiorstwa komunalne zaczynają się „zbroić”.

- Dla nas to okres, kiedy musimy być gotowi – dodaje przedstawiciel SaMASZ-u. - Jest duże zapotrzebowanie na sprzęt do zimowego odśnieżania.

Ale segment maszyn komunalnych w SaMASZ-u to nie tylko pługi. Firma produkuje m.in. zamiatarki, wysięgniki, głowice koszące, mulczery, kosiarki bijakowe. Poszerzyła swoją ofertę o posypywarki samochodowe – oferuje trzy segmenty takich maszyn. Są one dedykowane do samochodów dostawczych, ciężarowych oraz pickup-ów. Najmniejsze z nich mają pojemność zbiornika posypującego 0,5 mszesc i sprawdzą się na chodnikach oraz parkingach, a największe o pojemności 9 mszesc mogą być używane na autostradach, drogach ekspresowych oraz szybkiego ruchu.

W tym roku SaMASZ poszerzył swoją ofertę maszyn komunalnych także o urządzenia hakowe, które montowane są na samochodach ciężarowych, urządzenia bramowe oraz wysięgniki czołowe do mycia ekranów dźwiękochłonnych.

W manewrach komunalnych SaMASZ-u uczestniczyli właściciele, prezesi oraz kadra zarządzająca spółek komunalnych z całego kraju.

- Pokazy organizujemy głównie po to, by klient mógł obejrzeć maszyny, dotknąć ich, przejść przez fabrykę, zobaczyć proces technologiczny, ale przede wszystkim skupiamy się na tym, by pokazać te maszyny w akcji, czyli podczas pracy – mówi Marcin Domżalski.

Dodaje, że w pokazie, oprócz kadry zarządzającej przedsiębiorstw komunalnych, uczestniczą osoby, które bezpośrednio na takich maszynach pracują. One potrafią dostrzec potencjał danej maszyny, są w stanie ocenić, czy spełni ona ich oczekiwania.
Pługów odśnieżnych, z wiadomych względów, nie można było zobaczyć w akcji. Uczestnicy pokazu mieli natomiast możliwość obejrzeć pracę kosiarek do wykaszania poboczy i rowów.