Same podręczniki i zeszyty do nauki już nie wystarczają

Gry internetowe i wycieczki, to tylko niektóre z współczesnych metod nauczania. Uczniowie już nie chcą uczyć się tylko z podręczników. Dlatego szkoły w Łomży wprowadzają innowacje pedagogiczne. Już od drugiego semestru uczniowie z Zespołu Szkół Technicznych nr 4, którzy chcą być technikami hotelarstwa, uczą się ekonomii i przedsiębiorczości grając w grę symulacyjną "Moja pierwsza firma". Tu od podstaw prowadzą własną działalność gospodarczą. Zatrudniają pracowników, dbają o finanse i zaopatrzenie.

- W projekcie bierze udział czterdzieści osób. Uczniowie mogą w ten sposób wykorzystać zdobytą już wiedzę. Nauczyciele wszystko obserwują i wystawią oceny - mówi Bogusława Romanowska, nauczycielka i inicjatorka przedsięwzięcia.

Wszystko w ramach innowacyjnego modułu z ekonomii i finansów, który szkoła właśnie testuje. Program jest współfinansowany ze środków europejskich.

- W grze prowadzę sklep odzieżowy. To ciekawszy sposób nauki. Na pewno zaprocentuje to w przyszłości - dodaje uczeń, Rafał Niksa.

Jak wyjaśnia Romanowska, sytuacja w grze odpowiada realiom i przeznaczona jest dla uczniów, którzy wiążą swoją przyszłość z działalnością gospodarczą. Celem innowacji jest również zwiększenie motywacji do nauki i kształtowanie postaw przedsiębiorczych.

Technikum nr 4 to nie jedyna łomżyńska szkoła, która realizuje nowe programy. W "wecie" uczniowie biorą właśnie udział w projekcie "Agrobiznes zawodem przyszłości", w którego ramach odwiedzą zakłady produkcyjne, banki, urząd skarbowy czy gospodarstwa agroturystyczne. Wszystko dzięki dofinansowaniu z UE i Urzędu Miasta Łomży.

- Wzbogaca to program nauczania i pokazuje młodzieży jakie są realia danego zawodu. Utwierdza w przekonaniu, że dobrze wybrali - tłumaczy Albina Chojak, dyrektorka Zespołu Szkół Weterynaryjnych i Ogólnokształcących nr 7 w Łomży.

Nauczyciele i dyrektorzy zgodnie przyznają, że nauka musi być dla uczniów atrakcyjna i należy ich do niej motywować.

- Współczesna edukacja wymaga innowacji - podkreśla Bogusława Romanowska.

Dzięki temu młodzież może podnosić swoje kwalifikacje już na etapie szkolnym, a placówki te są atrakcyjne także dla kandydatów. Nauczyciele wyjaśniają także, że uczniom korzystającym z innowacji, łatwiej będzie poruszać się na rynku pracy.