Przez Białystok przechodzi fala mrozów i jej końca nie widać. Kierowcy nie mają teraz łatwego życia, a mechanicy pracują pełną parą. Przy tak niskich temperaturach samochody nie chcą odpalać, kierowcy dwoją się i troją, aby ruszyć z miejsca. Najczęstszą przyczyną awarii są słabe akumulatory.
- Do tej pory nie miałem problemu z zapaleniem auta. Ale zaparkowałem na
podwórku, nie jeździłem kilka dni i akumulator wysiadł mi zupełnie - mówi Andrzej, mieszkaniec Białegostoku.
Kierowcy borykają się z problemami, a mechanicy zacierają ręce i napełniają kieszenie.
- Tej zimy mamy wyjątkowo dużo pracy, ledwo nadążamy. Najczęściej zgłaszają się do nas z popsutymi akumulatorami. Ale prawda jest taka, że jak ma się dobry akumulator to samochód zapali nawet przy większym mrozie niż -30. Radzę kierowcom zainwestować w nowy akumulator to unikną większości problemów - mówi Henryk Pikus, białostocki mechanik.
Niektórzy na noc zabierają akumulatory do domu, aby nie zamarzły. Inni aby odjechać, rano muszą prosić o pomoc. Żeby ruszyć z miejsca, ktoś życzliwy musi ich popchnąć. Kierowcy jednak nie zdają sobie sprawy, że przez ten pośpiech mogą wyrządzić jeszcze więcej szkody.
- Ruszając samochodem na tzw."popych" łatwo można zerwać pasek rozrządu i
wtedy trzeba oddać auto do warsztatu i ponieść większe koszta. Lepiej jest podłączyć się do akumulatora innego auta za pomocą kabli. Należy tylko pamiętać, żeby kable były grube. Te cienkie, często się topią - dalej radzi mechanik.
Niektórzy, aby uniknąć niedyspozycji auta, wymieniają olej na rzadszy. Nic bardziej błędnego.
- Gdy olej silnikowy jest zbyt rzadki to może zalać silnik i wtedy to dopiero będzie katastrofa dla samochodu - kontynuuje mechanik.
Kierowcy często przygotowania do zimy kończą na wymianie opon na zimowe.
A to zdecydowanie za mało. Gdy zima zaskoczy, samochody przegrywają walkę z mrozem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?