Pieniądze ze zbiórki zostaną przeznaczone na turnus rehabilitacyjny dla najmłodszych.
Strażacy dali czadu!
Stowarzyszenie Onkoludki powstało w Ełku w kwietniu 2010 roku z inicjatywy rodziców dzieci z chorobą nowotworową. Główną ideą jego założycieli jest pomoc i opieka nad maluchami po przebytej chorobie nowotworowej oraz ich rodzinami. W sumie do stowarzyszenia należy 24 dzieci z powiatu ełckiego oraz 19 z pobliskich miejscowości.
Co roku podopieczni, którym udało się wygrać z chorobą, wyjeżdżają na turnus rehabilitacyjny. W ubiegłym roku odpoczywali nad morzem w Darłówku. Koszt takiego wyjazdu to około 2 tys. zł za osobę. Dla wielu rodzin to duża suma. Dlatego członkowie stowarzyszenia już od trzech lat organizują koncert połączony z charytatywnymi aukcjami.
Swoje umiejętności muzyczne w niedzielę po południu w Ełckim Centrum Kultury zaprezentowali samorządowcy z prezydentem miasta na czele, kolejarze, sportowcy, dziennikarze, duchowni i strażacy. Największe uznanie wśród publiczności zyskali właśnie strażacy, którzy rozgrzali publiczność, skocznym utworem "Straż Ogniowa".
1000 złotych za lampę
W przerwie między występami odbywały się aukcje. Niektóre z licytacji były bardzo zacięte. Chętni mogli kupić między innymi piłkę z podpisem Kuby Błaszczykowskiego, przejazd policyjnym radiowozem czy szkolenie w straży pożarnej.
Za największą kwotę sprzedano 100-letnią naftową lampę kolejową. Tysiąc złotych zapłacił za nią ełcki przedsiębiorca i radny Bogusław Wisowaty. Za 500 zł Antoni Polkowski, wójt gminy Ełk, wylicytował figurkę Matki Boskiej.
Z samych licytacji udało się uzbierać 5 tys. zł. Kolejny tysiąc pochodzi z cegiełek, które można było kupić przed wejściem na koncert.
- To szczytny cel. Uważam, że tym dzieciom trzeba pomagać. Szkoda tylko, że ełckich przedsiębiorców było tak niewielu - mówi Elżbieta.
Niestety w tym roku nie udało się pobić ubiegłorocznego rekordu. Wówczas Stowarzyszeniu udało się zebrać ponad 8 tys. zł. Mimo to organizatorzy imprezy są szczęśliwi z jej efektów.
- Jestem bardzo zadowolona. Cieszę się, że udało się zebrać taką kwotę. Resztę środków na wyjazd dla dzieci będziemy starali się pozyskać z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych - przyznaje z radością Renata Maciorowska, prezes stowarzyszenia Onkoludki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?