Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sanepidy notują zwyżkę zakażeń. Szpitale szykują się na trzecią falę pandemii

Izolda Hukałowicz
Izolda Hukałowicz
Oddział covidowy przy ul. Żurawiej (listopad 2020 r.)
Oddział covidowy przy ul. Żurawiej (listopad 2020 r.) Izolda Hukałowicz
Trzecia fala pandemii powoli daje o sobie znać w województwie podlaskim. Zwyżkowy trend zakażeń koronawirusem najbardziej widać w powiatach kolneńskim i łomżyńskim. Są one w krajowej czołówce powiatów o największej liczbie zakażeń w przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców.

Kolno i Łomża czerwienieją

Trzecia fala pandemii powoli zbliża się do naszego województwa. Na mapce zakażeń Ministerstwa Zdrowia niebezpiecznie czerwony kolor przybrały dwa powiaty: łomżyński oraz kolneński. Oznacza to, że w tych rejonach występuje najwięcej zakażeń w przeliczeniu na 10 tys. mieszkańców. W powiecie łomżyńskim są to 3,73 zakażenia/10 tys., w kolneńskim - 3,95. Dla porównania, w Białymstoku ten wskaźnik wynosi 1,61 zakażeń/10 tys.

- W ostatnich dwóch tygodniach obserwujemy nawet trzykrotny wzrost zakażeń i spodziewamy się, że w najbliższych dniach może ich być jeszcze więcej - przyznaje Julia Gulanowska, rzecznik prasowa łomżyńskiego sanepidu. - Zakażenia występują w szkołach, przedszkolach, ale też zakładach pracy, chorują również rodziny.

Łomżyński sanepid nie dostrzega konkretnych przyczyn zwyżki zakażeń w regionie. Jak zaznacza Julia Gulanowska, dużo zależy od osobistej odpowiedzialności zakażonych np. tego, czy zgłoszą wszystkie osoby z kontaktu.

Wzrost zakażeń zauważa również kolneński sanepid. Podobnie jak w powiecie łomżyńskim, tu również trend zwyżkowy pojawił się w pierwszej połowie lutego.

- Trudno powiedzieć z czego to wynika - przyznaje Urszula Gołębiewska, państwowy powiatowy inspektor sanitarny w Kolnie. - Sama dziwię się, widząc te raporty. Bo u nas jest spokojnie. Lokale są pozamykane, ulice po pracy są puste, ludzie raczej siedzą w domach. Uważam, że być może przyczyną tej zwyżki jest to, że wchodzimy w okres przesilenia zimowo-wiosennego. Wówczas nasza odporność słabnie i łatwo jest zakazić się.

Szpital Wojewódzki w Łomży obserwuje nieznaczną wzrost ilości pacjentów:

- Trzeba jednak podkreślić, że u nas łóżka dla pacjentów covidowych i tak były cały czas zajęte - zaznacza Jolanta Gryc, pełnomocnik dyrektora ds. systemu zarządzania jakością i akredytacji w szpitalu w Łomży. - Mamy w sumie 145 łóżek, w tym 56 to łóżka zakaźne ogólne, 78 - łóżka wysokospecjalistyczne z tzw. trzeciego poziomu (np. dla ginekologii i położnictwa, noworodków) i te są wolne. Oprócz tego mamy jeszcze 11 łóżek intensywnej terapii dla dorosłych. Są one prawie zawsze zajęte.

Białystok czeka na trzecią falę

Według białostockiego sanepidu, trzeciej fali pandemii jeszcze nie ma w powiecie, niemniej stacja oczekuje wzrostu zakażeń w najbliższym czasie:

- Widzimy delikatną zwyżkę w odniesieniu do raportów miesięcznych. Jeśli chodzi o raporty dzienne, to niekoniecznie, bo one zależą od ilości wykonanych badań w danym dniu. Także na razie mamy sytuację pod kontrolą i nie wygląda to źle, ale szykujemy się na trzecią falę - mówi Urszula Połowianiuk, zastępca państwowego powiatowego inspektora sanitarnego w Białymstoku.

Zakażenia w powiecie białostockim to przede wszystkim przypadki pojedyncze, ogniska domowe oraz ogniska w placówkach edukacyjnych - żłobkach, przedszkolach i szkołach.

- To, jak sytuacja rozwinie się, zależy od naszego zachowania - czy będziemy przestrzegać reżimu sanitarnego, czy będziemy nosić maseczki, zachowywać dystans, czy nadal pozostaniemy czujni - zaznacza Urszula Połowianiuk.

Z kolei Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku zauważył wzrost liczby pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19 już na początku lutego.

- Dziś (23 lutego) jest nawet lepiej pod kątem obłożenia łóżek niż na początku miesiąca. Mamy zajęte 94 łóżka covidowe przy ul. Żurawiej. 52 pozostają wolne - mówi Katarzyna Malinowska-Olczyk, rzecznik prasowa USK w Białymstoku.

Pod koniec grudnia w USK obłożenie łóżek oscylowało wokół 60, po świętach nastąpiła krótkotrwała lekka zwyżka, następnie sytuacja unormowała się i od lutego nastąpił ponowny wyraźny wzrost liczby pacjentów. Bywały dni, kiedy w lutym na Żurawiej leczyło się prawie 100 pacjentów i zajętych było 18-19 respiratorów.

Jak mówi rzecznik prasowa USK, obecna zwyżka zakażeń przełoży się na obłożenie łóżek prawdopodobnie po 7-10 dniach.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sanepidy notują zwyżkę zakażeń. Szpitale szykują się na trzecią falę pandemii - Kurier Poranny

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna