Schodzą z drugiego planu

Nie ma żadnego zaskoczenia, bo były w drużynie postaciami najwyżej drugoplanowymi. Ich zadanie po prostu się skończyło wraz z finiszem sezonu.
Nie znaczy to jednak, że nic nie zrobiły. Najczęściej na boisku pojawiała się rozgrywająca Leżenkina i swoją, nieprzyjemną zagrywką, potrafiła czasem przyczynić się do odwrócenia losów setów, a nawet meczów. Tak było np. w Krakowie w drugiej partii spotkania z Wisłą, gdy nasz zespół przegrywał 0:1 i 15:18. Poza tym dawała też ochłonąć Oldze Palczewskiej na rozegraniu, nie popełniając błędów.
Wrzesińska - skrzydłowa - miała spore braki w przygotowaniu do sezonu. Niemniej, trener Dariusz Luks skorzystał z jej usług, głównie jako zmienniczki w 9 spotkaniach fazy zasadniczej ekstraklasy. Najrzadziej na boisku występowała wychowanka AZS-u Dorota Wierkin (panieńskie nazwisko Zakrzewska), ale jako rozgrywająca odegrała ważną rolę w przygotowaniach i treningach drużyny.
- Wiadomo, że ktoś musi odejść z zespołu, byśmy mogli kogoś pozyskać - mówi prezes AZS-u Antoni Prokop, który wczoraj przeprowadził rozmowy ze wszystkim zawodniczkami Pronaru-Zeto Astwa. - Teraz z siatkarkami spotka się trener i przedstawi mi listę, kogo widzi nadal w drużynie. Dziewięć zawodniczek, które zostały w kadrze, wyraziło chęć dalszej gry w Białymstoku - dodaje szef klubu.
Dariusz Luks personalne decyzje dotyczące jego ekipy podejmie prawdopodobnie dzisiaj. Przypomnijmy, że na Białoruś już wyjechała pierwsza rozgrywająca Olga Palczewska. Co ciekawe, aktualnie na tej pozycji drużyna nie ma żadnej zawodniczki, jednak można było podejrzewać, że cała trójka pożegna się z Białymstokiem. Jak zapewnia Prokop, kibice nie muszą się martwić, bo nowa rozgrywająca (a właściwie rozgrywające) będą lepsze od poprzedniczek.

Tyle zagrały w ekstraklasie:
Olga Leżenkina: 13 meczów.
Marta Wrzesińska:9 meczów.
Dorota Wierkin: 2 mecze.
Aktualna kadra Pronaru-Zeto Astwa AZS i prawdopodobne zmiany w składzie:
Rozgrywające - obecnie brak.
Potrzeba co najmniej dwóch nowych wystawiających.
Przyjmujące: Katarzyna Walawender, Joanna Szeszko, Justyna Sachmacińska.
Na pewno będą tu wzmocnienia. Konieczne jest co najmniej jedno poważne.
Atakujące: Tatiana Hardiejeva, Ilona Gierak.
Niemal pewne jest wzmocnienie. Może pojawią się dwie nowe siatkarki, może dojdzie Białorusince jeszcze jedna konkurentka.
Środkowe: Alena Hendzel, Dominika Koczorowska, Katarzyna Kalinowska.
Ta pozycja jest najsilniej obsadzona. Najważniejsze jest utrzymanie w zdrowiu, borykających się z takimi kłopotami, Hendzel i Koczorowskiej.
Libero: Magdalena Saad.
Ambitna Magda ma sporo kłopotów z kontuzjami. Może pojawić się w zespole druga libero.