Wygląda na to, że kryzys w podlaskim sejmiku został zażegnany. Żeby doszło do głosowania nad zarządem, potrzebne były trzy sesje, kilka przerw, negocjacje między klubami.
Wygląda na to, że kryzys w podlaskim sejmiku został zażegnany. Żeby doszło do głosowania nad zarządem, potrzebne były trzy sesje, kilka przerw, negocjacje między klubami.