Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sejny. Mieszkańcy zbulwersowani tym, że dyrektor ZSO daje pracę swojej córce

(tom)
Jak twierdzi dyrektor szkoły, jego placówka korzysta ze stażystów z urzędu pracy na masową wręcz skalę.
Jak twierdzi dyrektor szkoły, jego placówka korzysta ze stażystów z urzędu pracy na masową wręcz skalę. ZSO w Sejnach/facebook
W pełnym bezrobotnych mieście dyrektor szkoły zatrudnia swoją córkę - mieszkańcy zaalarmowali starostę, któremu placówka podlega. Dyrektor jednak niczego sobie do zarzucenia nie ma. Starosta natomiast sprawę bada.

Już od kilku lat córka Andrzeja Małkińskiego, dyrektora Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Sejnach, może liczyć na zatrudnienie w tej placówce. Albo odbywa staże z miejscowego urzędu pracy, albo ojciec zatrudnia ją na krótkoterminowe umowy. Najdłuższa z tych ostatnich trwała pół roku.

- Córka, która przecież nie należy do ludzi jakiejś gorszej kategorii, wykonuje wiele różnych pożytecznych prac, jak kserowanie, roznoszenie korespondencji, porządkowanie archiwum - wyjaśnia dyrektor Małkiński.

Jak twierdzi, jego placówka korzysta ze stażystów z urzędu pracy na masową wręcz skalę.

Zobacz też Policjant wpadł w szał i zaczął bić pałką zatrzymanego. Pozostali policjanci patrzyli

- Zdarza się, że mamy po 30 osób - mówi. - Wykonują różnego rodzaju prace. Dla szkoły, która ma przecież ograniczone fundusze, to czysty zysk. A ci ludzie za wiele nie zarabiają, bo to 200-220 złotych miesięcznie.

Dyrektor zapewnia, że od strony prawnej zatrudnianie córki jest jak najbardziej legalne. Gdyby było inaczej, poprosiłby o przysługę kolegę z innej szkoły. I tam córka znalazłaby pracę

- Nie łamię żadnych przepisów i nie mam sobie niczego do zarzucenia - mówi. - Konsultowałem to zresztą z kolejnymi starostami sejneńskimi. Żaden z nich nie miał zastrzeżeń.

Obecny starosta - Piotr Alszko twierdzi jednak, że jego wiedza na temat zatrudniania różnych osób w ZSO była bardzo ograniczona.

- I nie miałem pojęcia, że dyrektor osobiście podpisuje umowy ze swoją córką - dodaje starosta. - Muszę to więc jeszcze dokładnie przeanalizować i skonsultować z prawnikami.

Wioletta Myszczyńska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Sejnach informuje tymczasem, że instytucja ta ma do zaoferowania miejscowym bezrobotnym wiele staży.

- Jestem przekonana, że dla wszystkich chętnych wystarczy - dodaje.

Obserwuj nas na Twitterze:

Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:

Gazeta Współczesna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna