Rówieśnicy zamieszczają w internecie ich zdjęcia w seksualnym kontekście. Bezradne są dzieci, jak też ich rodzice.
"D..., atrakcje, wiosenne libacje", "Najpiękniejsze dziewczyny w Polsce" to tylko przykłady profili zakładanych na Facebooku, które mają wyraźnie seksualny podtekst. Stron erotycznych, na których publikowane są zdjęcia nastolatek, jest w sieci bardzo wiele. Zjawisko otrzymało już swoją nazwę - seksting.
Nawet jeśli osoby zakładające takie profile nie nadają takiego wydźwięku, pod zdjęciami pojawiają się obraźliwe komentarze, wyzwiska. Niestety, fotografie zamieszczane są tam bez wiedzy samych zainteresowanych. Do osób, które je zamieszczają bardzo trudno zaś jest dotrzeć, a jeszcze trudniej jest zmusić je do usunięcia zdjęć i ukarać. Z urzędu można ścigać osoby, które zamieściły w sieci zdjęcia osób nagich lub w trakcie czynności seksualnej bez ich zgody. W przypadku tych "grzecznych" domagać się zadośćuczynienia można tylko na drodze cywilnej.
Jest to już kolejna forma zamieszczania w sieci zdjęć osób zainteresowanych bez ich wiedzy. Andrzej Baranowski, rzecznik prasowy podlaskiej policji potwierdza, że takie przypadki zgłaszane są policji przez mieszkańców woj. podlaskiego.
Aby zapobiegać ewentualnym tragediom (depresje i samobójstwa osób, które są szkalowane w sieci) i wyjaśnić, że w sieci nie jesteśmy anonimowi i całkowicie bezkarni, pracownicy Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku prowadzą szkolenia skierowane do rodziców. Mogą się do nich zgłaszać urzędy i firmy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
