Głównym konkurentem na stanowisko sekretarza generalnego Rady Europy jest norweski socjalista Thorjorn Jagland. W swoim wystąpieniu na przesłuchaniu, akcentował mocno związek z lewicą. Polityk był szefem lewicowej Partii Pracy a także wiceszefem Międzynarodówki Socjalistycznej. Podczas swojego przesłuchania obiecał Francuzom, że będzie uczyć się ich języka, czym zaskarbił sobie sympatię.
Włodzimierz Cimoszewicz żeby wygrać, potrzebuje większości głosów członków Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Polski kandydat chce aby wsparli go również socjaliści, jednak Ci mają do wyboru również Norwega.
Podlaski senator zyskał poparcie Włochów. Przebywający w Polsce premier Włoch Silvio Berlusconi zadeklarował pomoc - Będziemy wspierać polskiego kandydatata do sekretariatu Rady Europy - powiedział.
Doświadczenie polskiego polityka i norweskiego jest podobne. Obaj byli premierami, ministrami spraw zagranicznych. Włodzimierz Cimoszewicz był marszałkiem Sejmu, Jagland jest obecnie szefem norweskiego parlamentu.
Ostateczną decyzję socjaliści podejmą w czerwcu przed głosowaniem.
Źródło: dziennik.pl
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?