Setki chętnych na komputery

Prawie tysiąc mieszkańców zgłosiło się do programu "Cyfrowy Białystok". To kilka razy więcej niż w pierwszym naborze. Jeszcze w tym miesiącu miasto ogłosi przetarg na dostawę komputerów.

- Jesteśmy mile zaskoczeni zainteresowaniem - komentuje Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku. - Jest ono znacznie większe od tego, jakie miało miejsce podczas pierwszego naboru. Obecnie wysyłamy do mieszkańców informacje, że zostali zakwalifikowani do programu.

Pierwsza rekrutacja trwała od kwietnia do czerwca ubiegłego roku. Wówczas zgłosiło się o połowę mniej chętnych niż było miejsc - w sumie do programu zakwalifikowano 323 osoby. Teraz natomiast na samej liście rezerwowej jest około 300 osób.

- Jeszcze w tym miesiącu ogłosimy przetarg na dostawcę sprzętu - zapowiada prezydent Truskolaski. - Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i nie będzie żadnych opóźnień, mieszkańcy dostaną komputery w maju.

Dotyczy to także osób zakwalifikowanych do programu w pierwszym naborze.

Celem przedsięwzięcia jest przeciwdziałanie cyfrowemu wykluczeniu białostoczan. Jest on skierowany do mieszkańców o niskich dochodach bądź niepełnosprawnych, tych bowiem najczęściej dotyka problem. W tym naborze mogli wziąć udział także emeryci i renciści. Najbiedniejszych nie stać zwykle na zakup sprzętu i korzystanie z nowoczesnych technologii.

Dlatego o tym, kto dostanie sprzęt, decydowało kryterium dochodowe. Oprócz komputerów potrzebujący zyskają także dostęp do internetu. Wezmą oni także udział w szkoleniach, dzięki którym nabędą oni umiejętność korzystania z technologii teleinformatycznych. To szczególnie ważne dla rodzin, w których są dzieci w wieku szkolnym. Szkolenia odbędą się prawdopodobnie już po wakacjach.

Wszystko to będzie bezpłatne, bo program jest współfinansowany z funduszy europejskich. Jego wartość to ponad 6,3 mln zł. Będzie on trwał do czerwca 2018 roku.

Komputery będą zabezpieczone tak, by uniemożliwić ich sprzedaż. Ich obudowy mają być specjalnie oznakowane, zaś przy uruchamianiu sprzętu pojawi się komunikat, że to własność urzędu miejskiego.