Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki Pronaru wykonały 100 procent planu

Miłosz Karbowski
Białostoczanki (przy piłce Dominika Koczorowska) z trudem powstrzymywały akcje Magdaleny Śliwy (nr 5)
Białostoczanki (przy piłce Dominika Koczorowska) z trudem powstrzymywały akcje Magdaleny Śliwy (nr 5) W. Oksztol
Białystok. Siatkarki Pronaru-Zeto Astwa potrzebują jeszcze tylko jednego zwycięstwa nad Wisłą Kraków, by utrzymać się w ekstraklasie.

Białostoczanki dwukrotnie okazały się lepsze od rywalek na własnym parkiecie. Wykonały więc cały zakładany plan, jednak przyszło im to ze sporym trudem. Najważniejszy krok w kierunku utrzymania się w Lidze Siatkówki Kobiet postawiły w pierwszym, sobotnim meczu, gdy wyszły z kolosalnych opresji.

Upadek...

Tego dnia kibice AZS-u przeżywali męki. Nasze siatkarki kompletnie nie mogły złapać swojego rytmu. Przez dwa i pół seta akademiczki grały, jakby czekały, kiedy wreszcie wiślaczki przestaną "się wygłupiać" i najlepiej położą się na parkiet prosząc o mały wymiar kary.
Białostoczanki nie nadążały na siatce za kapitalnie rozprowadzanymi przez Magdalenę Śliwę akcjami krakowianek. W polu spisywały się o niebo gorzej niż rywalki, a nawet jak zdarzała się szansa na nawiązanie walki, nie potrafiły jej wykorzystać. Tak przegrały pierwszą partię, gdy ze stanu 19:24 doprowadziły do remisu po 24. Przy kolejnym setbolu dla Wisły Justyna Sachmacińska z trudnej piłki zaatakowała w siatkę idealnie podsumowując postawę całego zespołu w tym fragmencie meczu.
- Gramy z ciężkim przeciwnikiem, z bardzo dobrą rozgrywającą. Wisła niczym nas nie zaskoczyła, jednak nie potrafiliśmy zrealizować założeń. Myślę, że gorzej grać już jednak nie możemy. Tym bardziej chwała moim dziewczynom, że wygrały - mówił trener AZS-u Dariusz Luks.

...i wzlot

Zwrot wydarzeń nastąpił przy stanie 0:2 i 9:13 w trzeciej partii. Akademiczki, przy pomocy błędów wiślaczek, zdobyły 6 punktów z rzędu. Od tego momentu do samego końca meczu trwała zacięta walka i wciąż drżeliśmy o wynik. W trzecim secie przy stanie 22:22 atakiem i dwoma punktowymi serwisami sprawę załatwiła Alena Hendzel. W czwartej - przy 25:24, była zawodniczka Pronaru Karolina Kosek z sytuacyjnej piłki walnęła w siatkę. Wreszcie w tie-breaku, obudziła się Joanna Szeszko kończąc ważne akcje. Choć Wisła zbliżyła się na punkt (12:11), to drużynie gości zabrakło zimnej krwi i zaprzepaściła swoje szanse.
- "Frajerki". Tyle mogę powiedzieć. Miałyśmy dzisiaj mecz do wygrania, po pierwszych dwóch setach wydawało się, że mamy przewagę psychiczną. Nie wytrzymałyśmy presji w którymś momencie i wszystko się sypnęło - mówiła Śliwa.
- Na szczęście, obudziłyśmy się w porę. Może nie był to fantastyczny styl, ale najważniejsze jest zwycięstwo. Myślę, że jutro pokażemy ładną siatkówkę i wygramy pewniej - mówiła Katarzyna Walawender, która zdobyła ostatni punkt w meczu.
Kasia nie rzucała słów na wiatr i była najlepszą aktorką niedzielnego rewanżu. Akademiczki, mimo prób wiślaczek, zrobiły, co do nich należy i po solidnej grze odniosły dość pewne zwycięstwo. Krakowianki już nie "gryzły", a tylko "kąsały", prezentując się gorzej niż w pierwszym spotkaniu. Najbardziej zaszkodziły gospodyniom w czwartej partii, gdy prowadziły już 19:15, jednak przy serii serwisów Katarzyny Kalinowskiej przewaga ta prysła.
- Dziś zrealizowałyśmy wszystkie założenia trenera. Jestem bardzo szczęśliwa, że wygrałyśmy - mówiła Katarzyna, która w obu spotkaniach dała bardzo dobre zmiany Dominice Koczorowskiej i Alenie Hendzel.

Statystyka

Pronar-Zeto Astwa AZS Białystok - Wisła Enion Energia Kraków 3:2 (24:26, 15:25, 25:22, 26:24, 15:12)
Pronar-Zeto Astwa: Walawender, Palczewska, Koczorowska, Szeszko, Hardiejeva, Hendzel, Saad (libero) oraz Sachmacińska, Leżenkina, Gierak, Kalinowska.
Wisła: Surma, Kosek, Opalińska, Mróz, Sikora, Śliwa, Targosz (libero) oraz Żochowska, Hatała, Kunc.
Przebieg meczu - 1. set: 5:4. 8:10. 10:15. 15:20. 24:25. 24:26. 2. set: 3:5. 5:10. 8:15. 10:20. 15:25. 3. set: 3:5. 8:10. 15:13. 20:18. 25:22. 4. set: 5:4. 10:8. 15:10. 20:19. 25:24. 26:24. 5. set: 3:0. 6:2. 9:5. 12:8. 15:12. Widzów: 400.
Pronar-Zeto Astwa AZS - Wisła 3:0 (25:20, 25:22, 26:24)
Pronar-Zeto Astwa: Walawender, Palczewska, Koczorowska, Szeszko, Hardiejeva, Hendzel, Saad (libero)
Wisła: Surma, Kosek, Opalińska, Mróz, Sikora, Śliwa, Targosz (libero) oraz Żochowska, Kunc, Hatała, Przybyło.
Przebieg meczu - 1. set: 5:4. 10:8. 15:10. 20:16. 25:20. 2. set: 4:5. 10:8. 15:13. 20:17. 25:22. 3. set: 3:5. 8:10. 12:15. 20:19. 25:24. 26:24. Widzów:500.
Stan rywalizacji (do 3 zwycięstw): 2:0..
Finał Ligi Siatkówki Kobiet (do 3 zwycięstw)
Farmutil Piła - Muszynianka Muszyna 2:3 (20:25, 19:25, 25:18, 25:20, 13:15).
Muszynianka - Farmutil 3:1 (25:21, 22:25, 25:17, 25:22)
Stan rywalizacji: 3:2 dla Muszynianki. Muszynianka została mistrzem Polski. Ona, a także Farmutil (zdobywca Pucharu Polski) zagrają w Lidze Mistrzyń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna