Białostoczanki wezmą udział w turnieju w Gdańsku. Zagrają dwa mecze z zespołami z Ligi Siatkówki Kobiet: w piątek z AZS AWF Poznań, a w sobotę z gospodyniami - Energą Gedanią. W niedzielę rywalem będzie silny pierwszoligowiec, Piast Szczecin.
- Po akademickich mistrzostwach został niedosyt. Jednak zespół jest mocno przemeblowany i potrzebuje czasu - mówi menedżer naszej drużyny Wojciech Piotrowski. - Dziewczyny trenują ciężko dwa razy dziennie. W Gdańsku zobaczymy pierwsze tego efekty.
Pronar-Zeto Astwa pojedzie na turniej bez Białorusinek: Olgi Palczewskiej i Aleny Hendzel, które niedługo w barwach swojego kraju zagrają w mistrzostwach Europy. Kontuzję mięśnia ramienia leczy jedna z brazylijskich skrzydłowych - Larissa. Z drugiej strony ekipy Gedanii i poznańskiego AWF też zmieniły kadrę i ich prawdziwą siłę zobaczymy dopiero w lidze. Tak czy owak, turniej częściowo da odpowiedź, czy praca trenera Osmara Pohla idzie w dobrym kierunku. Za istotny sprawdzian trudno bowiem uznać ostatnie dwa sparingi z drugoligową Nike Ostrołęka wygrane 5:0 i 5:0.
Jakie są dalsze plany naszej ekipy?
- 21-23 września zagramy w turnieju w Grodnie z zespołami z Białorusi. Potem jedziemy na kolejny, do Mielca. Jeśli reprezentacja kobiet zagra w finale mistrzostw Europy a tym samym w Pucharze Świata, i start ligi przesunie się z października na grudzień, prawdopodobnie zorganizujemy też ciekawy turniej w Białymstoku - mówi Piotrowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?