Rzeczywiście, ponad połowa zawodniczek białostockiego zespołu to 20-latki i młodsze siatkarki.
- Na dodatek większość z nich przeszła całą drogę w naszym klubie, od czwartej klasy podstawówki, przez gimnazjum, do klas sportowych w liceum. To daje nam ogromną satysfakcję - z dumą informuje trener Grzegorek.
Początki były jednak trudne, bo zespół BAS KB przegrał trzy z pięciu spotkań na starcie drugoligowego sezonu. Opiekun Podlasianek zapewnia jednak, że ani przez moment nie zwątpił w możliwość awansu.
- Na początku nie odpaliliśmy, gdyż dzień przed startem sezonu kontuzji doznała nasza podstawowa rozgrywająca Aleksandra Szymańska i stąd te porażki. Potem był covid, po którym przegraliśmy jeszcze mecz z AZS Warszawa, ale dalej była już seria zwycięstw, trwająca do końca sezonu zasadniczego - wspomina szkoleniowiec białostoczanek.
Także w turniejach półfinałowym i finałowym białostocka młodzież była w uderzeniu i potwierdziła najpierw w Mysłowicach, a potem u siebie, że zasługuje na awans.
- Nie było jakiejś jednej liderki. Graliśmy żelazną szóstką i jeśli ktoś miał słabszy dzień, to ktoś inny miał lepszy i ciągnął grę. Jeśli tylko się dało, to ogrywaliśmy nasze piętnastolatki, które też robiły, co mogły, by pomóc drużynie. W pierwszej lidze nie będzie już jednak raczej na to miejsca. Młodsze dziewczyny zostaną zgłoszone do trzeciej ligi, by walczyć o awans. A pierwszy zespół chcemy wzmocnić, czterema, pięcioma, może sześcioma zawodniczkami, by na każdej pozycji była rywalizacja - kontynuuje nasz rozmówca.
Wyższa klasa rozgrywkowa wymaga znacznie większych pieniędzy.
- Nie chodzi tylko wzmocnieni kadrowe, ale pod każdym względem w porównaniu z drugą ligą do przepaść. Dla przykładu powiem, że do przejechania będziemy mieli około 13 tysięcy kilometrów, bo większość zespołów jest z południa kraju - przekonuje Grzegorek. - Zapraszamy każdego potencjalnego sponsora, liczymy też na zwiększenie wsparcia z urzędów marszałkowskiego i miejskiego. Do tej pory dostawaliśmy znacznie mniej mniej niż drugoligowi koszykarze, czy przed awansem do pierwszej ligi męski zespół siatkówki. Mamy nadzieję, że teraz to się zmieni - dodaje.
Nowy sezon I ligi kobiet ruszy we wrześniu. BAS KB Białystok będzie się przygotowywać na własnych obiektach, choć trener Grzegorek nie wyklucza wyjazdu na zgrupowanie. Chce też zorganizować przedsezonowy turniej.
A oto zawodniczki, które pod wodzą trenera Sebastiana Grzegorka wywalczyły awans: Klaudia Artysiewicz (rozgrywająca); Paulina Brukarz (rozgrywająca); Natalia Gronostajska (środkowa); Julia Iber (przyjmująca); Marcelina Karpińska (rozgrywająca); Katarzyna Lichodziejewska (libero); Lizaweta Manczak (rozgrywająca); Julia Michalewicz (libero); Patrycja Panasewicz (przyjmująca); Emilia Pisarczyk (środkowa); Daria Rafalska (środkowa); Barbara Sokolińska (środkowa); Aleksandra Szymańska (rozgrywająca); Maria Woźniak (przyjmująca); Wiktoria Zalewska (przyjmująca).
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?