Na początku pierwszego seta Trefl potwierdził, że jest faworytem spotkania rozgrywanego w Suwałki Arena. Gdańszczanie objęli prowadzenie 8:4. Jednak gospodarze w połowie seta dogonili rywala, a gdy Adrian Buchowski zablokował Mariusza Wlazłego suwalczanie objęli prowadzenie 13:12, a w samej końcówce przechylili szalę zwycięstwa na własną korzyść wygrywając set otwarcia do 20.
Druga partia zaczęła się, podobnie jak pierwsza, od prowadzenia gości, którzy jednak tym razem nie pozwolili już podopiecznym trenera Dominika Kwapisiewicza na wiele i wygrali wysoko 25:15.
Trzeci set znów odmienił sytuację na boisku. Siatkarze Ślepska Malow Suwałki grali bardzo dobrze, odskoczyli od rywala na kilka punktów i po ataku Andreasa Takvama wygrali ponownie do 20 obejmując prowadzenie w meczu 2:1.
W czwartej partii górą byli goście z Trefla i o wyniku musiał zadecydować tiebreak. Trefl uciekł w nim suwalczanom na kilka punktów. Przewagę utrzymał do końca i wygrał 3:2 w setach.