Żródło: TVP3 Białystok
Żołnierze z oddziału pułkownika Konstantego Ramotowskiego, byli nazywani komandosami Powstania Styczniowego.
-Najdłużej operujący oddział na tej ziemi, wtedy to było województwo augustowskie. Potrafili w ciągu doby przemaszerować 90 kilometrów, często zmieniając kierunek, dlatego byli praktycznie nieuchwytni dla ścigających ich Kozaków, stoczyli bardzo wiele potyczek - powiedział burmistrz Jedwabnego, Adam Niebrzydowski.
W okolicy wsi Sieburczyn – na granicy dzisiejszych gmin Wizna i Jedwabne – 160 lat temu doszło do największej bitwy powstania styczniowego na ziemi łomżyńskiej i jednej z nielicznych wygranej przez Polaków. W walkach zginęło 27 powstańców.
W księgach parafialnych w Burzynie zachowały się oryginalne zapisy, dotyczące pochowanych na tym terenie powstańców. Wiele wskazuje na to, że polscy żołnierze zostali pochowani w zbiorowej mogile w Sieburczynie. W pobliżu znajduje się dziś jedynie kamienny krzyż, bez inskrypcji i nazwisk.
Miejsce to zostanie w ciągu kilku tygodni przebadane. Jeżeli uda się trafić na szczątki powstańców zostaną ekshumowane, a następnie uroczyście pochowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?