Tymczasem zajmujący się od pięciu miesięcy sprawą urzędnicy nie potrafią skutecznie jej rozwiązać. Przedsiębiorca płaci kary za przekroczone normy hałasu i... pracuje dalej.
- W czwartek podejmiemy decyzję, co dalej z tym robić - zapowiada Bożena Kozarkiewicz, kierownik działu inspekcji suwalskiej delegatury WIOŚ.
Tartak znajduje się w centrum turystycznej, położonej na obszarze Natura 2000 wsi Giby. W zakładzie drewno przerabiane jest na wióry, które służą do produkcji płyt. Tego typu działalność prowadzona jest od wiosny na podwórzu.
- Huk taki, że zwariować można - opowiada mieszkający w sąsiedztwie Marian Gołaszewski, który wychowuje niepełnosprawne dziecko. - Najgorsze jest to, że hałas bardzo źle wpływa na naszego Grzesia. Chłopiec jest coraz bardziej nerwowy. Specjaliści zalecają mu spokój, a w naszym domu usiedzieć nie można.
Gołaszewscy najpierw prosili właściciela zakładu, by przeniósł go w inne miejsce.
- Znajdujący się na przyczepie rębak można przecież ustawić z dala od budynków, tak, by nikomu nie przeszkadzał - tłumaczą.
Przedsiębiorca pozostał głuchy na prośby, więc Gołaszewscy poprosili o interwencję urzędników. Pod pismem do starostwa podpisało się kilkadziesiąt osób. Prośby o podjęcie interwencji trafiły też do urzędu gminy oraz inspektoratu ochrony środowiska. Ten ostatni stwierdził, że hałas przekroczony jest o ponad 10 decybeli. Przedsiębiorca zapłacił karę i działa dalej.
- Nie znam wyników pomiaru hałasu - mówi wójt Jan Kramnicz. - Poleciłem urzędnikowi, by wystąpił o nie do WIOŚ. Później zastanowimy się, co z tym zrobić dalej.
Zygmunt Matulewicz, właściciel tartaku, nie ma sobie nic do zarzucenia. - Ludzie donoszą na mnie z zawiści - twierdzi. - Zbudowałem już szopę i wkrótce umieszczę w niej rębak. Nie jest wcale tak głośno.
Do sprawy wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?