Siedzą za biurkami i doją z nas kasę!

Z budżetu

Z budżetu

Blisko 5,3 mln zł przeznaczyło w tym roku starostwo na wynagrodzenia pracowników. W tym składki na ubezpieczenie społeczne wyniosą ponad 803 tys. zł, a na Fundusz Pracy - ponad 129 tys. zł. O wiele więcej na wynagrodzenia wyda w tym roku białostocki magistrat - 36,45 mln zł. Do tego dochodzą "trzynastki" - 2,86 mln zł, składki na ubezpieczenie społeczne - 6,5 mln zł i n

Ponad 100 nowych etatów powstało w trakcie obecnej kadencji władz w białostockim magistracie. Obecnie pracuje tam blisko tysiąc osób. A zarobki wielu z nich są w sferze marzeń większości z nas. Żyją dostatnio za nasze pieniądze, a nowych stanowisk w urzędzie z roku na rok przybywa.

- Jak wiadomo, wzrost zatrudnienia idzie w parze ze wzrostem wydatków na zadania inwestycyjne w budżecie miasta. Gdyby porównać liczbę i kwotę inwestycji w roku 2006 i dziś, konieczność zatrudnienia fachowców do realizacji wszystkich nowych zadań jest w pełni zrozumiała - tłumaczy Urszula Sienkiewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Białymstoku.

Urzędnik na stanowisku inspektora zarabia ok. 2400-3100 zł brutto, ale to pensja przeciętniaków. Wyższe stanowiska to już co najmniej dwukrotnie większe płace. Szefowie departamentów zarabiają przynajmniej ponad 6 tys. zł miesięcznie, a takich komórek w urzędzie jest blisko 30.

Oczywiście najwięcej zarabia prezydent, który co miesiąc otrzymuje 6200 zł pensji plus dodatek funkcyjny - 2100 zł i dodatek specjalny - 3320 zł.

A to tylko wybrane zarobki w samym urzędzie miejskim. Podlega mu ponadto szereg innych instytucji, np. Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji, Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie czy Straż Miejska.

Za nasze pieniądze utrzymuje się też ponad tysiąc osób w ramach struktur powiatu. W samym Starostwie Powiatowym w Białymstoku pracuje obecnie 137 osób, a w 21 jednostkach organizacyjnych powiatu zatrudnionych jest ogółem 1214. W starostwie średnia pensja brutto to 3200 zł. Starosta zaś zarabia cztery razy tyle.

Ogółem starostwo wydaje rocznie miliony na wynagrodzenia dla urzędników. Z roku na rok są to coraz większe kwoty. O ile w 2006 r. na wynagrodzenia wydano ponad 3,7 mln zł, to w tym będzie to już kwota około 5,3 mln zł.