Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siemiatycze i Wysokie Mazowieckie miastami dobrego życia. Raport Polskiego Instytutu Ekonomicznego

OG
UM Siemiatycze
Polski Instytut Ekonomiczny od lat przygląda się sytuacji polskich miast. Naukowcy wzięli pod lupę m. in. podlaskie miasteczka liczące do 20 tys. mieszkańców. Przewidują dla nich różne scenariusze rozwoju i pokazują, jak radzą sobie w ostatnich latach, również w czasie pandemii.

Badacze instytutu zebrali dane z ponad dwustu małych miast w Polsce. Po analizie wskazali tzw. miasta dobrego życia. To miejscowości w dobrej kondycji finansowej, przyjazne dla mieszkańców i rozwijające się prężnie. W woj. podlaskim to Wysokie Mazowieckie i Siemiatycze.

- Bardzo się cieszę, że oprócz pozytywnych opinii mieszkańców, również eksperci są zdania, że Siemiatycze to miasto dobrego życia i perspektyw. Kiedy dziesięć lat temu zostawałem burmistrzem, to moim marzeniem było, żeby moje miasto stało się jak najlepszym miejscem do życia dla mieszkańców - przyznaje Piotr Siniakowicz, burmistrz Siemiatycz - Na taką ocenę składa się szereg czynników związanych z inwestycjami, ale też sprawami społecznymi. Staramy się odpowiadać na potrzeby mieszkańców i realizować nowe inwestycje z myślą o nich, dbamy o czystość, bezpieczeństwo i dobry wizerunek miasta. Stawiamy na ekologię. Myślę, że szereg działań sprawił, że Siemiatycze zostały wyróżnione. To bardzo budujące - dodaje burmistrz.

Miasta dobrego życia

Zarówno w Siemiatyczach, jak też w Wysokiem Mazowieckiem inwestycja goni inwestycję. I nie przeszkadza w tym nawet pandemia. To drugie miasto w ostatnich latach szczególnie zainwestowało w transport. Przebudowane zostały kluczowe drogi, ale też osiedlowe ulice. Wysokie Mazowieckie zostało uznane za miasto w dobrej kondycji finansowej, zapewniające mieszkańcom atrakcyjne warunki, przyjazne dla biznesu, kultywujące tradycję. Miejscowość ma silną pozycję w regionie.

Zagrożeniem dla wyróżnionych miast może być tylko odpływ młodych ludzi, do większych do większych ośrodków, które być może proponują jeszcze więcej.

Co istotne, przy ocenie małych miast naukowcy wzięli pod uwagę poziom bezpieczeństwa w mieście, przyrost naturalny i liczbę inicjatyw obywatelskich. Istoty był również rozwój technologiczny i ekonomiczny miast, m. in. poziom dostępności transportowej, poziom rozwoju technologii cyfrowej, poziom współpracy władz miasta z biznesem czy dostępność terenów inwestycyjnych. Analizie poddane zostały czynniki polityczne jak gotowość władz miasta do współpracy z innymi miastami i odnoszące się do wartości, np. potrzeby kultywowania tradycji czy identyfikowania się mieszkańców z miastem. Sprawdzono również plany zagospodarowania przestrzennego w mieście.

Przypomnijmy, że wyniki badań instytut opublikował pod koniec 2019 r., w raporcie „Scenariusze rozwoju małych miast”. W marcu przedstawił kolejny raport poświęcony małym polskim miastom, w którym uwzględnił też skutki pandemii. Wynika z niego, że sytuacja większości małych miast w Polsce pogorszyła się przez pandemię.

Miasta niewykorzystanych szans

W pierwszym raporcie ekonomiści uznali, że Czarna Białostocka, Knyszyn, Łapy, Nowogród, Michałowo i Szczuczyn są miastami niewykorzystanych szans. Chociaż są w niezłej sytuacji ekonomicznej, to gorszą mają tą społeczną. Niewiele oferują mieszkańcom i nie są zbyt innowacyjne. Zdaniem ekspertów ich dalszy rozwój uzależniony jest najbardziej od zaangażowania elit i lokalnych liderów.

Trudno jednak nie zauważyć zmian. Michałowo inwestycjami stoi i szczególnie w ostatnim czasie zaczęło wykorzystywać szanse.

- Warto przypomnieć, że raport oceniał stan miasta i gminy za poprzedniej kadencji, gdzie sami mieszkańcy oceniają ten czas jako okres zastoju ekonomicznego i marazmu społecznego, czego dali wyraz w wyborach samorządowych - podkreśla zespół promocji Michałowa i przesyła długą listę inwestycji i inicjatyw realizowanych od 2018 roku. - Nowy raport PIE „Weryfikacja
scenariuszy małych miast w perspektywie 2035 r.”, weryfikuje wcześniejsze twierdzenia, określając nas nowym twierdzeniem ze wskazaniem potencjału z optymistycznym scenariuszem „wiatru w żagle” - czytamy w komunikacie z biura promocji.

Naukowcy wskazali również miasta, które wyraźnie potrzebują impulsu rozwojowego. To np. Dąbrowa Białostocka, Rajgród i Lipsk. Wymienione ośrodki mają słabą sytuację demograficzną i ekonomiczną.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna