Sytuacja miała miejsce w tym tygodniu. Dyżurny siemiatyckiej komendy otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, którego życie mogło być zagrożone. Z uzyskanych informacji wynikało, że zadzwonił on do swojej byłej partnerki i powiedział, że chce odebrać sobie życie.
Czytaj też:
Już po chwili policjanci, w jednym z mieszkań na terenie miasta, zastali 44-latka. Mężczyzna od razu powiedział mundurowym, że do "byłej" zadzwonił dla żartów. Chciał wzbudzić w niej zainteresowanie.
I wzbudził zainteresowanie, choć pewnie nie takiego się spodziewał, bo organów ścigania.
Zobacz także:
- Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że jest poszukiwany przez sąd za niepłacenie alimentów - informuje młodszy aspirant Kamil Jaroć z Komendy Powiatowej Policji w Siemiatyczach.
Teraz 44-latek najbliższe pół roku spędzi w areszcie.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?