Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandal! Oszust zastępcą sztabu WOŚP!

Paweł Krajewski
Zastępca szefa ostrołęckiego sztabu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy okazał się zwykłym oszustem, na którym ciąży kilka wyroków sądowych za wyłudzenie w sumie kilkunastu kredytów na szkodę klientów banku, w którym pracował, na kwotę ok. 80 tys. zł! Kolejna sprawa w toku

Piotr O. - bo o nim mowa - jako agent jednego z banków, brał kredyty. Ale nie brał tych kredytów na siebie. Mając dostęp do danych klientów, korzystał z tego i zadłużeniem obciążał ich.

Schemat był prosty. Mężczyzna wpisywał w umowę dane klienta banku, przeważnie osoby starszej, ale konto, na które pieniądze miały wpłynąć, podawał swoje.

Pierwszy wyrok Piotr O. usłyszał we wrześniu 2007 roku. Brzmiał - półtora roku w zawieszeniu na cztery lata i 1200 zł grzywny. Na winnego nałożono również obowiązek naprawienia szkody w całości, poprzez spłatę zadłużenia - w tym akurat przypadku ponad 12 tys. zł.

Kolejny wyrok zapadł na początku stycznia 2008 r. Chodziło o wyłudzenie w wiadomy sposób kolejnych 4 tys. zł.

- W grudniu 2006 roku Piotr O. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uzyskania kredytu, będąc upoważnionym do zawierania umów kredytowych na podstawie umowy agencyjnej, posługując się danymi osobowymi klienta, sporządził umowę kredytową na osobę pokrzywdzoną. Przy tym, jako konto kredytobiorcy podał swoje konto - mówi Jerzy Pałka, rzecznik prasowy ostrołęckiego Sądu Okręgowego. - Przez to wprowadził bank w błąd co do autentyczności danych osobowych kredytobiorcy, a to spowodowało udzielenie przez bank kredytu i tym samym doprowadziło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem banku - tłumaczy Pałka.

Wyrok to osiem miesięcy w zawieszeniu na dwa lata oraz 800 zł grzywny. Następny wyrok zapadł 27 lutego 2008 r. Tym razem chodziło o siedem wyłudzeń na łączną kwotę ponad 50 tysięcy złotych! Piotra O. skazano za to na trzy lata w zawieszeniu na pięć i 1 tys. zł grzywny. I tak jak w pierwszym przypadku, nałożono na niego obowiązek naprawienia szkody w całości poprzez spłatę zadłużenia.

olejna rozprawa dotycząca "działalności" Piotra O. miała odbyć się w ubiegły czwartek, ale została zdjęta z wokandy z powodu choroby sędziego referenta.
Skontaktowaliśmy się z Piotrem O. Jego wypowiedź, w kontekście tego co zrobił, jest zaskakująca.
- Jeżeli ludzie wyszukują ciemne strony u tych osób, które organizują tak szczytny cel jakim jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy i szykanują je oraz ich pracę, to możemy się spodziewać, że w najbliższych latach mało kto będzie chciał podjąć się organizacji imprez w Ostrołęce. Przede wszystkim, jeżeli będzie miała charakter charytatywny. Moja sprawa nie jest zamknięta, więc nie mogę wypowiadać się w tej kwestii - powiedział nam Piotr O.
Po naszej rozmowie z Piotrem O. ze strony internetowej ostrołęckiego sztabu WOŚP zniknęło jego zdjęcie oraz numer telefonu. Czekamy na oficjalne stanowisko fundacji WOŚP w tej sprawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna