Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skandaliczny konkurs z j. polskiego. Sprawdzą prace jeszcze raz, żeby wynik był lepszy

(mk)
archiwum
Prawdziwy szok przeżyli gimnazjaliści, czytając pytania niemające nic wspólnego z zakresem zagadnień, które - według kuratorium - miało obowiązywać na teście.

KOMENTARZ

KOMENTARZ

Taka taktyka
Już następnego dnia, kiedy wybuchła awantura z testami, kurator wezwał do siebie przewodniczącą białostockiej komisji. Na rozmowę dyscyplinującą. Wicekurator odwiedziła tę komisję w czwartek... by wyrazić swoje "niezadowolenie" z zadawanych przeze mnie pytań. Nic dziwnego, że kuratorium nie znalazło wcześniej czasu, by zająć się tym problemem. Magda Kleban

Po serii naszych publikacji i protestach zdenerwowanych uczniów i nauczycieli podlaski kurator oświaty wreszcie zareagował - w piątek oficjalnie zapowiedział, że prace uczniów klas gimnazjalnych, którzy brali udział w rejonowym konkursie z języka polskiego, zostaną sprawdzone jeszcze raz, ale już według nowych zasad.

- We współpracy z autorem testu oraz członkami białostockiej komisji rejonowej dokonaliśmy analizy zadań testowych konkursu z języka polskiego oraz klucza odpowiedzi - napisał w specjalnym oświadczeniu podlaski kurator oświaty Jerzy Kiszkiel.

- W wyniku tej analizy zdecydowałem o ponownym sprawdzeniu prac konkursowych z uwzględnieniem zweryfikowanej punktacji konkursu z języka polskiego.

Tym samym kurator potwierdził to, o czym pisaliśmy od środy: tegoroczny konkurs rejonowy z języka polskiego dla gimnazjalistów pełen był błędów i niedomówień, a oburzenie zarówno nauczycieli jak i uczniów i ich rodziców było jak najbardziej zasadne.

Przypomnijmy, że jako pierwsi zbuntowali się nauczyciele, którzy sprawdzali prace uczniów z rejonu białostockiego. Po wtorkowym teście odmówili oni sprawdzania prac, bo organizator, czyli kuratorium, nie dostarczył pełnego klucza odpowiedzi.

Prawdziwy szok przeżyli gimnazjaliści, czytając pytania niemające nic wspólnego z zakresem zagadnień, które - według kuratorium - miało obowiązywać na teście.

Tego dnia zbuntował się jednak tylko Białystok. Prace uczniów w Łomży i Suwałkach zostały sprawdzone. W sumie zdały tam 4 osoby. Dopiero w czwartek ponownie zebrała się białostocka komisja. I wtedy wspólnie z autorką testu (przeprosiła nauczycieli za zamieszanie) i wizytatorką kuratorium zmieniło klucz odpowiedzi.

W Suwałkach i Łomży prace również będą musiały być sprawdzone jeszcze raz - już według zweryfikowanego klucza odpowiedzi. Wszystkie wyniki mają być znane we wtorek, 16 lutego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna