To kolejny wielki klub, który będzie gościć suwalski beniaminek. W sobotę Ślepsk Malow przegrał 1:3 z Jastrzębskim Węglem. Ten ostatni zespół jak i ZAKSA to uczestnicy rozgrywek Ligi Mistrzów.
- Zarówno Jastrzębski i ZAKSA bardzo dobrze sobie radzą w Lidze Mistrzów - mówi Mateusz Mielnik, drugi trener Ślepska Malow. - Zajmują pierwsze miejsca w swoich grupach i są praktycznie pewne awansu do najlepszej ósemki drużyn w Europie. Także rywalizujemy z najlepszymi europejskimi drużynami. Nie pozostaje nic innego jak tylko zagrać najlepiej jak umiemy, cieszyć się grą i zdobywać punkty.
Przeczytaj także:Porażka Ślepska Malow Suwałki z Jastrzębskim Węglem
Nie ulega wątpliwości, że aby zapunktować z tak mocnymi zespołami siatkarze Ślepska Malow muszą zagrać na swoim najwyższym poziomie. W meczu z Jastrzębskim słabszy dzień miał spisujący się znakomicie w całym sezonie Nicolas Szerszeń.
- Nie oczekujmy od Nicolasa nie wiadomo czego i tak gra bardzo dobry sezon i w wielu spotkaniach był kluczowym zawodnikiem - twierdzi Mielnik. - Ale jak na razie w meczach z tymi najlepszymi drużynami nie było tak, że wszyscy w naszej ekipie zagrali optymalnie. Zawsze któryś zawodnik miał jakiś problem. Może w końcu z ZAKSĄ wszystko będzie w porządku. Jednak z tak klasowym przeciwnikiem to także nie zagwarantuje punktów, ale na pewno nas do nich przybliży.
Zobacz także:Nicolas Szerszeń z polską licencją
Nie od dziś wiadomo, że aby suwalska drużyna mogła liczyć na punkty musi przede wszystkim dobrze zagrywać.
- Musimy maksymalnie utrudnić przyjęcie ZAKSIE, a niektóre mecze pokazały, że potrafimy - mówi Mielnik. - I oczywiście zagrać bardzo dobrze blokiem, co też już nam wychodziło. Być może kluczem do wygranej będzie zatrzymanie przyjmującego Simone Parodi. Ale oczywiście po drugiej stronie siatki będzie kilku zawodników na których trzeba będzie uważać.
Ślepsk Malow po ostatnich spotkaniach spadł na jedenaste miejsce w tabeli, a drużyny z samego dołu odrabiają straty. Jeszcze niedawno wydawało się, że spadkowicz zostanie wyłoniony z dwójki MKS Będzin i Visła Bydgoszcz. Będzin już od jakiegoś czasu zaskakuje dobrymi wynikami. Między innymi wygrał z ZAKSĄ, co w tym sezonie udało się jeszcze tylko Vervie Warszawa i Jastrzębskiemu. Coraz lepiej spisuje się także Visła, która w poniedziałek wygrała 3:2 z Resovią.
- To, że Visła wygrała z Resovią nie jest zaskoczeniem, bo bydgoszczanie wiele spotkań przegrali 2:3 i w końcu coś u nich zaskoczyło - opowiada Mielnik. - Być może pomogły zmiany w składzie, które były ostatnio. Także walka o utrzymanie będzie trwała i w tabelę na razie nie ma co patrzeć. Trzeba uczciwie pracować, a na koniec sezonu na pewno to zostanie nagrodzone.
Tabela PlusLiga
1. Verva Warszawa 17 45 49:13
2. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 17 43 47:16
3. Skra Bełchatów 17 43 46:16
4. Jastrzębski Węgiel 17 35 39:23
5. Trefl Gdańsk 16 25 34:30
6. GKS Katowice 18 25 39:43
7. Cuprum Lubin 18 21 28:39
8. Aluron Virtu Zawiercie 18 21 27:39
9. Indykpol AZS Olsztyn 17 20 31:39
10. Resovia Rzeszów 18 20 29:42
11. Ślepsk Malow 17 19 28:40
12. Czarni Radom 17 19 29:40
13. MKS Będzin 17 16 26:41
14. Visła Bydgoszcz 18 11 21:52
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
