Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ślepsk nie chce, by sezon poszedł na marne

Wojciech Drażba
Wojciech Winnik (w ataku) przypomina, że Ślepsk, jako jedyny zespół sprzed roku, znów gra o medal
Wojciech Winnik (w ataku) przypomina, że Ślepsk, jako jedyny zespół sprzed roku, znów gra o medal Wojciech Drażba
W sobotę w Szczecinie suwalczanie rozpoczną bój o trzecie miejsce.

Gracze Ślepska przede wszystkim muszą otrząsnąć się po wtorkowej porażce u siebie z SMS PZPS Spała, która odarła ich z marzeń o historycznym finale.

- Szkoda, bo zwycięstwo zapewniało nam medal, złoty lub srebrny - mówi Adrian Hunek, kapitan Ślepska. - O brązowy musimy zaś powalczyć. - Żal byłoby skończyć bardzo dobry dla nas sezon bez żadnej zdobyczy.

O złoto, systemem do trzech zwycięstw, trzecia po rundzie zasadniczej Spała zagra z liderem, GKS Katowice. Wicelider z Suwałk zmierzy się z czwartym Espadonem Szczecin tylko na zasadzie mecz i rewanż. Przy równej liczbie wygranych setów, zadecydują małe punkty. Gospodarzem pierwszego spotkania jest niżej notowany zespół.

- Od dwóch tygodni nie trenujemy, tylko jeździmy - opowiada Wojciech Winnik, grający prezes Ślepska. - Po ostatnim starciu ze Spałą mieliśmy tylko dwa dni na regenerację sił i musieliśmy wyruszyć w najdalszą, ponad 700-kilometrową podróż. Na Pomorzu musimy raz jeszcze się sprężyć i dobrze zapromować klub i miasto.

Suwalczanie w Szczecinie wygrali 3:1 jesienią, a zimą u siebie, chociaż prowadzili 2:0 w setach, przegrali 2:3.

- Myśleliśmy, że spokojnie ich ogramy, ale Dejan Brdjović, nieżyjący już trener Espadonu w trakcie meczu stopniowo wymienił podstawową szóstkę - wspomina Winnik. - W walce z rezerwowymi nie potrafiliśmy już utrzymać koncentracji.

Żaden ze szczecińskich graczy nie zasługuje na lekceważenie, bo z myślą o włączeniu do PlusLigi Espadon skompletował bardzo silny skład. Do doświadczonych Marcina Nowaka, Janusza Gałązki, Macieja Wołosza. Krzysztofa Antosika, Jakuba Guza i Słowaka Michała Sladecka sprowadził Brazylijczyka Leandro Sergio Nadę, Kubańczyka z hiszpańskim paszportem. Ekipa ze Szczecina złożyła akces do elity i spełniła sportowy warunek - znalazła się w czołowej czwórce I ligi. Zapewne zechce go zaakcentować brązowym medalem.

Współczesna Sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna