Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słońce nie dla Weroniki

Urszula Ludwiczak [email protected]
Weronika bez specjalistycznej ochrony skóry nie będzie mogła latem wychodzić z domu. Pomóżmy dziewczynce w normalnym życiu!
Weronika bez specjalistycznej ochrony skóry nie będzie mogła latem wychodzić z domu. Pomóżmy dziewczynce w normalnym życiu!
Białystok. Nadchodzące lato to najgorszy okres dla jedenastoletniej Weroniki Gulan z Białegostoku. Promienie słońca powodują że choroba dziewczynki, tzw. rybia łuska, się uaktywnia.

Pomóżmy dziewczynce

Pomóżmy dziewczynce

Dziewczynce bardzo potrzebne są teraz środki nawilżające i ochronne do skóry. Wszystkie preparaty muszą być do cery bardzo wrażliwej i bez alkoholu. Weronice najlepiej pomagają oliwki, maści i kremy z serii Oilatum, preparaty ochronne od słońca muszą mieć dodatkowo bardzo wysokie filtry (co najmniej 60). Preparaty można przynosić do redakcji (ul. św. Mikołaja 1, V piętro). Można też wpłacać pieniądze na konto: Bank Pekao SA, II Oddział w Białymstoku, nr 02 1240 2890 1111 0010 0888 2186 z dopiskiem "Pomoc dla Weroniki".

Jedenastolatka od urodzenia cierpi na erytrodermię ichtiotyczna - jedną z najcięższych odmian choroby skóry, zwanej rybią łuską. Schorzenie to powoduje nadmierne rogowacenie naskórka. W ub. roku Czytelnicy Gazety Współczesnej pomagali Weronice w terapii, zbierając proszek do pieczenia. Teraz proszek jest już niepotrzebny, ale znowu liczymy na Waszą pomoc - tym razem potrzebne są preparaty nawilżające i ochronne.

Żeby Weronika mogła normalnie funkcjonować, musi zażywać kąpieli z dodatkiem różnych środków nawilżających. Przynajmniej kilka razy dziennie jej skóra smarowana jest różnymi maściami i kremami. Tych nawilżających i kojących kosmetyków idą tony - to wydatek nawet kilkuset złotych miesięcznie. Nie można na nich oszczędzać, bo nienawilżona skóra od razu pęka. Weronika musi też zażywać leki antyświądowe. Najgorsze jest lato i świecące wtedy intensywne słońce.

- Wystarczy, że Weronika wyjdzie na podwórko, a jej skóra robi się zaczerwieniona - opowiada Marzena Gulan, mama dziewczynki. - Stosujemy kremy z najsilniejszymi filtrami, a i tak to nie zawsze pomaga. Ale to niezbędna ochrona.

Niestety, taka ochrona kosztuje, a mamy dziewczynki, samotnie wychowującej trójkę dzieci i utrzymującej się tylko z zasiłków, na to nie stać: - Bywało, że zamiast opłacić rachunki za mieszkanie, kupowałam maści Weronice, bo to było ważniejsze - przyznaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna