Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słynne kino wystawione na sprzedaż

Redakcja
– Szkoda tego kina – mówią suwalczanie Marta i Michał Cylcowie. – Z „Bałtykiem” związanych jest wiele wspaniałych wspomnień.
– Szkoda tego kina – mówią suwalczanie Marta i Michał Cylcowie. – Z „Bałtykiem” związanych jest wiele wspaniałych wspomnień.
Ten film dobrze się nie skończy.

Suwalskie kino "Bałtyk" przestanie najprawdopodobniej istnieć. Właściciel budynku wystawił go właśnie na sprzedaż. - Aż łza się w oku kręci - komentują suwalczanie. - Toż to kino, to historia miasta.
Istniało w tym miejscu ponad 70 lat.

- Przed wojną moja matka tu niemal codziennie chodziła - wspominał swego czasu słynny reżyser, suwalczanin Andrzej Wajda. - Może dlatego zacząłem robić filmy?

Przez wiele lat było to jedyne kino w mieście. Pokolenia suwalczan oglądały tu największe hity krajowe i zagraniczne. W czasach PRL było to praktycznie jedyne miejsce rozrywki dla młodych ludzi.
- Na każdą randkę chodziliśmy do "Bałtyku" - wspominają państwo Wolscy.

Nikt nie będzie dopłacać

Już za demokracji budynek stał się własnością warszawskiej firmy Max-Film. Ta wydzierżawiła go białostockiemu Cinema-Lumiere.

Niedawno jednak ta ostatnia firma otworzyła multipleks w centrum Plaza i zamknęła "Bałtyk". Oficjalny komunikat głosił, że jedynie na czas wakacji. Nikt jednak nie miał wątpliwości, że tak naprawdę chodzi o to, aby samemu sobie nie robić konkurencji. Niby "Bałtyk" miał stać się kinem, gdzie wyświetlano by ambitniejsze filmy, ale sami przedstawiciele Cinema-Lumiere nie wierzyli, że znajdzie się na to odpowiednio duża widownia. A do interesu nikt dopłacać nie zamierza.

Ostatni seans?

Przedstawiciele Max-Filmu przyznają, że nie specjalnie interesuje ich, czy w budynku kino będzie dalej funkcjonowało, czy nie. Sprzedają po prostu część należącego do nich majątku. Cena wywoławcza wynosi 1,6 mln zł. Rozstrzygnięcie przetargu ma nastąpić na przełomie sierpnia i września.
Umowa dzierżawy z Cinema-Lumiere ważna jest jednak do września przyszłego roku.

- Przetarg ogłosiliśmy już teraz, bo możliwe, że białostocka sieć kin nie będzie zainteresowana kontynuowaniem działalności w tym miejscu - mówi Stefan Wolski z "Max-Filmu".

Małgorzata Bil-Jaruzelska, prezes Cinema-Lumiere przyznaje, że wznowienie działalności "Bałtyku" po wakacjach pewne nie jest.

- Może zdarzyć się tak, że kina nie otworzymy w ogóle - dodaje.

Nie wyklucza również, iż firma może wcześnie rozwiązać umowę dzierżawy.
Kilka lat temu "Bałtyk" przeszedł gruntowny remont. Pojawiły się nowe fotele, polepszyła się jakość dźwięku. W Plazie warunki i tak jednak są lepsze.

Za kilka dni w kinie odbędą się projekcje w ramach "Teatr-Akcji". Czy będzie to ostatni seans?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna