Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć na budowie. Mężczyznę zabiła rolka papy

(tom)
Archiwum
Dźwig podnosił ciężkie rolki...

Nie przeszedł przeszkolenia, a plac, na którym się znajdował nie był odpowiednio zabezpieczony. W dodatku operatorowi dźwigu polecenia wydawała osoba do tego nieuprawniona. Dlatego, zdaniem prokuratury, doszło do wypadku na budowie "Serca Suwałk".

Zginął 39-letni Dariusz S. Akt oskarżenia w tej głośnej sprawie trafił właśnie do sądu.
Tragedia, jak informowaliśmy, miała miejsca 21 sierpnia ubiegłego roku. Dźwig na budowie znajdującej się w centrum miasta podnosił paletę z wielkimi rolkami papy.

Nagle jedna z nich, ważąca około 35 kilogramów, spadła. Trafiła w pracownika firmy budowlanej - Dariusza S. Mężczyzna był w tym czasie odwrócony, nie mógł więc widzieć, co się dzieje. Mimo wysiłków lekarzy, jego życia nie udało się uratować.
Prokuratura ustaliła, że rolka papy spadła dlatego, iż uszkodzona została folia zabezpieczająca. Dlaczego, tego dokładnie nie wiadomo.

Pewne jest za to, zdaniem śledczych, że Jarosław Ch., jako pracodawca, nie zapoznał S. z instrukcją bhp dotyczącą wykonywania prac na placu budowy.

Z kolei Marek L., jako kierownik robót, nie zapewnił bezpieczeństwa na placu. Mieczysław D. wydał natomiast operatorowi dźwigu polecenie transportowania papy. A nie miał uprawnień, by takie polecenia wydawać.

Czwartym z oskarżonych jest operator żurawia - Kazimierz M. Prokuratura zarzuca mu, że zareagował na polecenie osoby nie posiadającej uprawnień.

Trzej ostatni pracownicy są też oskarżeni o narażenie jeszcze jednego z robotników na niebezpieczeństwo utraty życiu lub zdrowia. Mężczyzna ten znajdował się niedaleko miejsca, gdzie spadła rolka. Na szczęście nie doznał obrażeń.

Wszystkim oskarżonym grożą kary do pięciu lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna