Wypadek w Radulach (2)
Są pierwsze zarzuty w sprawie tragicznego wypadku w okolicach Radul (pow. białostocki). W ub. tygodniu na drodze krajowej nr 8 zderzyły się tam dwa białoruskie busy i tir. Zginęło wówczas 5 osób, a 5 zostało rannych. Prokuratura postawiła już wstępny zarzut Polakowi kierującemu ciężarowym volvo. Za nieumyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym, grozi mu kara do 8 lat więzienia.
Pierwsza oficjalna wersja policji odnośnie wypadku mówiła o błędzie kierowcy busa, który w czasie manewru wyprzedzania drugiego busa nie zdążył wrócić na swój pas i zderzył się z jadącym z naprzeciwka tirem. Volvo zjechało na przeciwległą stronę jezdni, uderzyło w wyprzedzanego busa i wylądowało w rowie.
Według opinii biegłego z dziedziny ruchu drogowego, przebieg wypadku mógł być zupełnie inny. Mianowicie, że to tir zmienił kierunek jazdy. Podejrzany 50-latek nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że to, że na drugi pas ruchu zniosło go dopiero, kiedy zaczął hamować.
- To bardzo trudne śledztwo - podkreśla Urszula Sieńczyło, szefowa Prokuratury Rejonowej w Białymstoku. - Aby poznać rzeczywisty przebieg wypadku musimy zasięgnąć opinii drugiego biegłego.
Wyjaśnień podejrzanego, który pochodzi z Kutna, nie można na razie zweryfikować, gdyż jeden kierowca busa nie żyje (podobnie jak pasażerowie), a drugi leży w szpitalu i nie można go przesłuchać. Wobec podejrzanego zastosowano poręczenie majątkowe, dozór policji i wstrzymanie się od jazdy samochodem.
Śledczy poszukują świadków zdarzenia. W szczególności obcokrajowa prowadzącego tira, który od Białegostoku jechał za busami i mógł obserwować przebieg wypadku
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
