Od stycznia do marca 2010 r. w Tupolewie, który rozbił się na Siewiernym doszło do wielu uszkodzeń. Czy kolejne remonty mogły być przyczyną katastrofy?
Nasz Dziennik podaję, że remontowany był m.in. jeden z bloków w instalacji pomiaru drgań, a także uszkodzenia wskaźnika układu pomiaru wysokości i agregatu sterowania wychyleniem lotek oraz zakłócenia pracy odbiorników satelitarnych i niesprawności systemu pomiaru oleju. To wszystko może skutkować zakłóceniem pracy silników.
36 Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego sporządził raport, z którego wynika, że w pierwszym kwartale 2010 zanotowano znaczny wzrost incydentów spowodowanych niewłaściwym remontem statku powietrznego.
Wszystkie samoloty były remontowane w Federacji Rosyjskiej. Raport zarzuca między innymi nieprawidłowo konstruowane umowy na remonty za granicą, powodujące zaniżenie poziomu prac, trudności w pozyskiwaniu części zamiennych, obniżenie limitów treningowych dla pilotów, parkowanie samolotów i ich obsługa pod chmurką z powodu wyłączenia z eksploatacji hangaru nr 2, permanentne szkolenie z powodu dużej rotacji personelu latającego i technicznego.
Nasz Dziennik pisze również o roli ministra obrony, która jest tu szczególnie ważna, bowiem od kompetencji i wiedzy ministra oraz jego zdolności organizacyjnych i przywódczych zależy obronność państwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?