Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śnieg i poślizg. Napęd zimowym asystentem kierowcy

Wojciech Frelichowski; Cykl powstał we współpracy z marką Skoda
Duże opady śniegu, które na początku roku nawiedziły nasz kraj spowodowały, że wielu kierowców i ich samochodów okazało się bezradnych na zimowe warunki jazdy. Większe szanse na walkę z poślizgiem i ze śniegiem mają użytkownicy aut z napędem 4x4.

Zalety napędu 4x4 docenić można szczególnie podczas zimy. To m.in. efektywniejsze przekazanie mocy na wszystkie koła, co zapewnia lepszą przyczepność przy przyspieszaniu oraz pokonywaniu zakrętów, zwiększając bezpieczeństwo jazdy niezależnie od stanu drogi i pogody. Dzięki lepszej przyczepności kół auto z napędem 4x4 przyśpiesza w trudnych warunkach lepiej, niż takie z napędem wyłącznie na jedną oś. 

Napęd 4x4 przydaje się też nie tylko zimą, bo poślizg może się zdarzyć o każdej porze roku, np. na mokrej nawierzchni.

- Przyczyną poślizgu może być również nadmierna prędkość lub zbyt mocno skręcone koła. Większą ostrożność powinniśmy zachować poruszając się po mostach, wiaduktach, w pobliżu zbiorników wodnych i w zagłębieniach terenu - przestrzega Radosław Jaskulski, instruktor Skoda Auto Szkoły.

Śnieg i poślizg. Napęd zimowym asystentem kierowcy
Michał Kij

W sytuacji, kiedy auto wpada w poślizg większe szanse na bezpieczne pokonanie tej sytuacji ma użytkownik pojazdu z napędem 4x4. Moment obrotowy przekazywany z silnika jest efektywnie rozdzielany pomiędzy obie osie, a jeśli auto ma automatyczny system rozdziału napędu, to wówczas większa część momentu obrotowego jest przekazywana na te koła, które mają lepszą przyczepność.

Zimą kierowca może się też spotkać z przeszkodami na drogach w postaci zasp śnieżnych. Takie sytuacje zdarzają się nie tylko w górach, ale także w innych częściach kraju, nawet w miastach. Zaspę pokonujemy na pierwszym, bądź drugim biegu. Prędkość, z którą porusza się samochód, powinna być stała i nie za duża, by nie powodowała buksowania kół. A co w przypadku, kiedy auto utknie w śniegu?

- Samodzielnie możemy wyjechać z zaspy próbując rozbujać samochód przy użyciu biegu pierwszego i wstecznego. Chodzi o stworzenie miejsca w zaspie, dzięki któremu auto będzie mogło odzyskać prędkość i przyczepność żeby się wydostać z zaspy. Najpierw trzeba wyprostować koła, a potem delikatnie na zmianę podjechać na pierwszym biegu do przodu i na wstecznym do tyłu - radzi Radosław Jaskulski.

Podobnie jak podczas poślizgu, również w zaspie większe możliwości ma pojazd z napędem 4x4. Należy pamiętać, że w takiej sytuacji opór stawia nie tylko głęboki śnieg. Pod kołami napędowymi tworzy się wyślizgana powierzchnia utrudniająca wyjazd. Napęd na wszystkie koła w znacznym stopniu pozwala na ograniczenie tego zagrożenia.

Napęd na cztery koła przestał być już domeną samochodów terenowych. W taki układ są też wyposażane popularniejsze SUV-y, a także zwykłe samochody osobowe. Skoda jest jednym z tych producentów samochodów, która ma w swojej ofercie kilka modeli wyposażanych w napęd 4x4. Oprócz SUV-ów Kodiaq i Karoq są to także modele Octavia oraz Superb.

Głównym elementem układu napędu 4x4, który stosuje Skoda, jest elektrohydraulicznie sterowane sprzęgło wielopłytkowe, zapewniające płynny rozdział momentu obrotowego na przednią i tylną oś.

Podczas normalnej jazdy, np. w mieście lub na suchej, twardej nawierzchni, 96 proc. momentu obrotowego z silnika trafia na oś przednią. Gdy jedno z kół wpadnie w poślizg, drugie z nich błyskawicznie otrzymuje większy moment obrotowy. W razie potrzeby sprzęgło wielopłytkowe może przekazać do 90 proc. momentu na oś tylną.

Natomiast w połączeniu z różnymi systemami i funkcjami samochodu nawet 85 proc. momentu obrotowego może zostać przeniesione na jedno z kół. W ten sposób kierowca może się wydostać z zaspy. Wszystko następuje płynnie i bez jego udziału.

Rozwój elektroniki i systemów wspomagania kierowcy pozwolił obudować ten rodzaj napędu w różne dodatkowe tryby jazdy, np. off-road. Ten tryb działa w zakresie prędkości od 0 do 30 km/h. Jego zadaniem jest polepszenie trakcji auta podczas jazdy w trudnych warunkach terenowych. Tryb off-road m.in. ułatwia ruszanie pod górę na wzniesieniu. Przydaje się również podczas zjazdu, automatycznie utrzymując stałą prędkość auta. Jak informuje producent, funkcja działa przy nachyleniu zbocza większym niż 10 proc. Kierowca nie musi wtedy kontrolować jazdy puszczając lub naciskając pedał hamulca, a może skupić się tylko na obserwacji terenu przed pojazdem.

Pomimo zalet napędu 4x4 użytkownik auta wyposażonego w taki układ jadąc w trudnych warunkach powinien unikać sytuacji ekstremalnych i zawsze zachować ostrożność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śnieg i poślizg. Napęd zimowym asystentem kierowcy - Motofakty

Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna