Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śnieg padał, a w Białymstoku na ulicach było biało i ślisko. Bo firmom odśnieżającym... zabrakło soli (zdjęcia)

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Wojciech Wojtkielewicz
Bardzo trudno jeździło się w czwartek (4.02) po podlaskich drogach. Po przymrozkach w nocy i opadach śniegu większość białostockich ulic i dróg w regionie pokryła gruba warstwa śniegu. Ponieważ firmy odpowiedzialne za odśnieżanie znowu miały z tym problemy prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski zwołał sztab kryzysowy, a firmy odśnieżające narzekały na brak soli.

Już w czwartek w nocy (4.02) białostockie biuro IMGiW ostrzegało przed oblodzeniem w większości podlaskich powiatów (m.in. w białostockim i w Białystoku oraz w grajewskim, monieckim, sokólskim i zambrowskim). Meteorolodzy za powiadali, że spadająca temperatura (do -4 st. C przy gruncie) będzie powodowała oblodzenia mokrych jezdni i chodników. W dodatku zaczął padać śnieg i wiał silny wiatr.

Jak o godz. 5.17 poinformował na Twitterze prezydent Białegostoku, na miejskich ulicach pracowały pługopiaskarki:

- Dzisiejsza noc przyniosła obfite odpady śniegu, które mogą potrwać przez dłuższy czas. Służby zostały postawione w stan gotowości. Na godz. 4.45 system kontroli GPS wskazywał 36 pługopiaskarek poruszających się po terenie miasta. Należy przygotować się na trudne warunki drogowe - napisał Tadeusz Truskolaski.

Czytaj również: Atak zimy w Białymstoku i w Podlaskiem. RAPORT NA ŻYWO. Drogi bardzo śliskie w mieście i w regionie (zdjęcia)

Tymczasem kierowcy już zaczęli ostrzegać się o trudnościach na jezdniach i drogach. Informowali m.in., że "trasa Generalska jest jak lodowisko", że tiry mają kłopoty z wjechaniem pod górkę w okolicach Elektrociepłowni czy na alei NSZ w stronę Jana Pawła II, oraz że blokuje się węzeł w Sochoniach, bo drogę zablokowała ciężarówka, która zakopała się w śniegu. Poważne utrudnienia w ruchu występowały także na DK19: zablokowana była obwodnica Wasilkowa - gdzie tiry nie mogły wjechać ślimakiem pod górę oraz droga trasa za Czarną Białostocką w kierunku Straży - gdzie zderzyła się ciężarówka z autem osobowym.

Wjazd do Białegostoku zakorkowany. Tiry stoją prawie od zjazdu na Porosły

Atak zimy w Białymstoku i w Podlaskiem. RAPORT NA ŻYWO. Drog...

O godz. 6.30 prezydent Białegostoku poinformował, że zwołuje sztab kryzysowy:

- Poleciłem służbom dokonanie kontroli doraźnej w firmach odśnieżających, a na godz. 9:00 zwołałem posiedzenie sztabu kryzysowego w związku z intensywnymi opadami śniegu. Na godz. 6.5 system kontroli GPS wskazywał 40 pługopiaskarek poruszających się po mieście - napisał, a godzinę później podał, że na ulicach pracowało 56 pługopiaskarek: - Sytuacja jest trudna, drogi są przejezdne, ale jest ślisko. Autobusy BKM mają trudności z pokonywaniem podjazdów.

Były też problemy m.in. z wjazdem do Sokółki od strony Białegostoku, na wjeździe do Białegostoku od strony Supraśla czy w Fastach. Na znacznej części nieprzejezdna była ul. Zwierzyniecka, a zjazd z S8 na ul. Elewatorską od strony Warszawy został zablokowany, bo tiry nie mogły wjechać na rondo. Gigantyczny korek aut ustawił się na pasie w stronę centrum Białegostoku na ul. Produkcyjnej.

Czytaj również: Białystok. Zimowe oczyszczanie miasta. Gdzie wywożony jest śnieg?

Równie źle było na miejskich chodnikach, bowiem nawet te odśnieżone szybko zasypywał śnieg niesiony przez silny wiatr. Z powodu oblodzenia na części przejść mieszkańcy nie mogli włączyć oblodzonych przycisków do sygnalizacji świetlnej czy kupić bilet w parkomacie.

Policja i straż miejska oceniły, że najgorzej jest na podjazdach, wiaduktach, zaś niewystarczające posypywanie solą sprawiło, że autobusy i ciężarówki miały problemy z pokonaniem wzniesień. - Opady śniegu nie są dziś duże, ale problem w poruszaniu się po mieście już jest. Rano zleciłem kontrole w firmach odśnieżających Białystok - mówił podczas sztabu kryzysowego prezydent Tadeusz Truskolaski, a chodziło o sprawdzenie zapasów soli i wykorzystania sprzętu odśnieżającego.

- Liczę na to, że firmy się porozumieją i ulice w Białymstoku będą przejezdne. Jeśli nie dojdzie do porozumienia to zlecimy dodatkowe, interwencyjne odśnieżanie obwodnic. A to oznaczać będzie kary dla firmy, która ze swojego zadania się nie wywiązała - zapowiedział prezydent Tadeusz Truskolaski.

Czytaj również:Atak zimy w Białymstoku. Śnieg znów zasypuje miasto, są utrudnienia w ruchu. RAPORT 29.01.2021 Prognoza pogody(zdjęcia)

Firma PHU Zarzecki, odpowiedzialna za odśnieżanie ulic w Białymstoku, zgłosiła trudności z dostawami soli. - W ostatnim tygodniu było ich 26 po 25 ton, a w tym tygodniu było tylko dwie po 25 ton - tłumaczył jej przedstawiciel Andrzej Kulaszewski i dodał, że problem dotyczy niemal całego kraju.

W odpowiedzi Tomasz Rybaczek, z MPO zapewnił, że jego firma ma duże zapasy soli, więc może współpracować przy odśnieżaniu wewnętrznej obwodnicy miasta.

Wobec takiej groźby firmy odśnieżające miejskie ulice zapowiedziały, że wywiążą się z umowy, bez współpracy z MPO. Dotychczas firmy zużyły 3 tys. ton soli, a magistrat oznajmił, że będzie monitorować efekty odśnieżania i jeśli będzie trzeba zareaguje adekwatnie do sytuacji.

Jak nas poinformował rzecznik białostockiego oddziału GDDKiA, w południe na drogach krajowych w województwie podlaskim pracowały 72 pługi, pługosolarki i pługopiaskarki. - Drogi są przejezdne, nawierzchnia czarna mokra, choć lokalnie, na niektórych odcinkach, występuje błoto pośniegowe - zapewnił Rafał Malinowski, a po południu dodał: - W ciągu dnia pojawiły się utrudnienia z przejazdem na DK8 na odcinku Sochonie – Korycin. Problemem są samochody ciężarowe. Ruch jest tam spowolniony

Niekorzystna aura spowodowała też opóźnienia w kursach pociągów.

– Spóźnieni były kilkunastominutowe, do pół godziny i tylko skład z Suwałk, który powinien być w Białymstoku po godz. 10 dojechał z prawie 4-godzinnym opóźnieniem. Powodem było zamarznięcie paliwa w szynobusie. Problemem była też komunikacja zastępcza między Łapami - Szepietowem, gdyż autobusy jeżdżą tam po drodze o IV kolejności odśnieżania - informowała rzeczniczka podlaskiego Podregion Renata Gerasimiuk.

Podobnie było w przypadku PKS Nova. Jak powiedział prezes Andrzej Mioduszewski, w czwartek rano (4.02) autobusy spółki wyjechały zgodnie z planem, poza kilkoma odwołanymi przez szkoły. W przypadku niektórych kursów doszło do niewielkich spóźnień z dojazdem ze względu na zaśnieżone drogi.

Na piątek (5.02) meteorolodzy zapowiadają możliwe słabe opady śniegu. Rano lokalnie możliwa mgła osadzająca szadź, w dzień temperatura od -6 do -4 stopni Celsjusza. Temperatura minimalna w nocy od -15 do -12 st. C.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna