Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Solna grota leczy dzieci

Aleksandra Gierwat [email protected]
Maluchom trudno spokojnie wysiedzieć w grocie. Barbara Kuczałek zapewnia, że wkrótce będą tam zabawki.
Maluchom trudno spokojnie wysiedzieć w grocie. Barbara Kuczałek zapewnia, że wkrótce będą tam zabawki. Adam Gardocki
Łomża. Nie trzeba morza, by skorzystać z dobrodziejstw leczniczego mikroklimatu. Wystarczą odwiedziny w grocie solno-jodowej.

Jak tu fajnie! - cieszą się maluchy przesypujące z rączki do rączki sól, która w grocie jest wszędzie: ściany i podłoże wyłożono cegiełkami z czarnomorskich kryształków spojonych żywicą, a z sufitu zwisają błyszczące stalaktyty. Relaksacyjna muzyka i przyciemnione światło sprzyjają wyciszeniu. Właśnie w tym celu powstała grota w przedszkolu "Mały Artysta".

- Ponieważ dużo jest dzieci cierpiących na ADHD, z różnymi zaburzeniami emocjonalnymi, pomyślałam, że przyda się jakieś silne działanie, które je wyciszy - tłumaczy prezes Stowarzyszenia "Edukator" i pomysłodawca projektu Barbara Kuczałek. - A z wyciszającymi efektami grot solnych zetknęłam się podczas pobytów leczniczych.

Dowóz zapewniony
Z seansów terapeutycznych mogą bezpłatnie korzystać wszystkie osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności, a także przedszkolaki z placówek "Edukatora". Rodzice tych ostatnich muszą tylko dostarczyć zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań. Dzieci mieszkające poza Łomżą dowożone są do ośrodka bezpłatnie.

- To ewenement w skali kraju - przekonuje Kuczałek.

Na terapię przyjeżdżają więc dzieci z gmin Łomża, Jedwabne i Nowogród, a nawet z Zambrowa. Przy okazji korzystają z innych form wsparcia leczenia: pobytu w sali doświadczania świata i innych terapii prowadzonych przez specjalistów.

Do groty wejść można tylko w obuwiu ochronnym, albo w przyniesionych z domu czystych skarpetkach. Higiena to podstawa. Po każdym seansie następuje 15 minut przerwy technologicznej. Pomieszczenia są wietrzone, żeby nowa grupa nie wdychała tego, co pozostawiła po sobie poprzednia. Pracuje również urządzenie bakteriobójcze.

Potrzebujących przybędzie
Zainteresowanie grotą z pewnością będzie wzrastać. Nie do wszystkich potrzebujących udało się jeszcze dotrzeć. Zdobycie ich adresu utrudnia bowiem ustawa o ochronie danych osobowych.

- Niestety, co roku jest też bardzo dużo orzeczeń o niepełnosprawności ruchowej i umysłowej u dzieci - mówi Kuczałek. - W skali miasta to około 60 do 100 rocznie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna