Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sołtys do radnego: SB nie potrafiło ze mną, pan też nie potrafisz

mt
Słowom Wiesława Karasia (z lewej) przysłuchiwał się burmistrz Artur Gajlewicz (z prawej)
Słowom Wiesława Karasia (z lewej) przysłuchiwał się burmistrz Artur Gajlewicz (z prawej)
Słowa o zastraszaniu padły podczas dzisiejszej sesji rady miejskiej w Dąbrowie Białostockiej. O stosowanie takich metod, wiceprzewodniczącego rady miejskiej Pawła Chodziutko, oskarżył sołtys wsi Sadek - Wiesław Karaś. Poszło o sprawę odwodnienia parku

- Proszę pana, czy pan podjął próbę mnie zastraszania? Ja w tej ojczyźnie, dzięki Bogu przepracowałem szczęśliwie zdrowo czterdzieści lat, nie wiem, czy pan tyle życia masz, a próbujesz... To, co pan mi powiedział, mogłem tylko tak odebrać, a nie inaczej - mówił sołtys do wiceprzewodniczącego rady.

Okazuje się, że chodzi o park, który w minionej kadencji został zrewitalizowany. Wiesław Karaś wyjaśniał, że w początkowej wersji projektowej było ujęte odwodnienie tego terenu.

- Gdy się okazało, że park ma kosztować 2 mln zł, zaczęliście usilnie szukać jakichś oszczędności. I wykazaliście się tam swoją niebagatelną fachowością. Z poprzednim zastępcą burmistrza, kilku panów, żeby to wszystko przeforsować, stworzyliście klub radnych. Pan (Paweł Chodziutko przyp.red.) został tam przewodniczącym i to pan bezpośrednio ponosi taką samą odpowiedzialność za te wszystkie niedoróbki w parku, jak inni. I proszę nie próbować mnie zastraszać, bo ja się nie dam zastraszać. SB nie potrafiło ze mną, pan też nie potrafi. A pan zaczyna mi te metody przypominać. Ja sobie wypraszam - podnosił Wiesław Karaś.

Wskazywał jednocześnie, że przez takie działania władz gminy, teraz budżet musi dźwigać koszty związane z poprawkami. - Takiego skandalu to chyba w Polsce nie ma, może nawet i w Europie - grzmiał.

Do wypowiedzi sołtysa odniósł się Paweł Chodziutko.
- Jest pan w błędzie. To pan pomawia moją osobę publicznie, że brałem udział w wykreślaniu m.in. odwodnienia parku. Dementuję to, taka sytuacja nie miała miejsca - prostował wiceprzewodniczący rady.

Sprawa odwodnienia parku w Dąbrowie Białostockiej bulwersuje wielu mieszkańców. Po jego zrewitalizowaniu okazało się, że nie ma zapewnionego odwodnienia Skutkuje to tym, że podczas ulew, deszcz spływa z utwardzonego parku na przylegającą do niego ulicę. Aby to powstrzymać, wzdłuż parku został ułożony wał z worków wypełnionych piaskiem.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Sołtys do radnego: SB nie potrafiło ze mną, pan też nie potrafisz - Sokółka Nasze Miasto

Wróć na sokolka.naszemiasto.pl Nasze Miasto