Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sotirović zastąpi Grzelaka?!

(KS)
Bartłomiej Grzelak (z lewej) szybko nie doczeka się debiutu w Jadze. Zastąpić go może Vuk Sotirović.
Bartłomiej Grzelak (z lewej) szybko nie doczeka się debiutu w Jadze. Zastąpić go może Vuk Sotirović. jagiellonia.pl/Archiwum
Po kontuzji Bartłomieja Grzelaka, Jagiellonia w nagłym trybie musi szukać napastnika. Być może do Białegostoku wróci Vuk Sotirović.

W sobotę Grzelak zerwał ścięgno Achillesa. Wiosną nie zobaczymy go na boisku. Kiedy wiadmość o kontuzji 30-letniego napastnika dotarła do szefów klubu od razu chwycili na telefony, w poszukiwaniu zastępcy Grzelaka.

Jaga została praktycznie z jednym napastnikiem, czyli 37-letnim Tomaszem Frankowskim. Wprawdzie bardzo obiecująco podczas zimowych zajęć oraz sparingów wyglądał Przemysław Jastrzębski, ale to jeszcze nie jest kaliber zawodnika, na którym można opierać nadzieję na mistrzostwo Polski. Także przesunięcie Bartłomieja Pawłowskiego, Ermina Seratlicia, czy Francka Essomby do ataku, to tylko rozwiązania tymczasowe. Jagiellonia potrzebuje klasowego napastnika! Tylko, że w poniedziałek o godzinie 24 zamyka się okienko transferowe i sprowadzenie wartościowego piłkarza jest szalenie trudnym zadaniem. Trudnym, jednak nie niemożliwym...

Nawet na polskim rynku jest do wzięcia gracz o ogromnym potencjale. To stary znajomy, Vuk Sotirović, który kilka lat temu grał w Jagiellonii. 29-letni Serb, po tym jak pokłócił się z trenerem Orestem Lenczykiem, stracił szansę na grę w Śląsku Wrocław.

- Rozważamy taką opcję i rozmawialiśmy z zawodnikiem. Analizujemy też inne warianty. Wszystko rozstrzygnie się w poniedziałek - przyznaje Cezary Kulesza, prezes Jagiellonii.

Problem w tym, że Sotirović... jest już po słowie z Arką Gdynia. - No to mam problem i nie wiem co zrobić - powiedział nam Vuk. Z przebywającym w Serbii Sotiroviciem rozmawialiśmy telefonicznie. - Nie wiem, naprawdę nie wiem - powtarzał pytany, czy przyjmie ofertę Jagiellonii. - Z Jagą wywalczyłem awans do Ekstraklasy, teraz jakbym zdobył mistrzostwo, to byłoby coś niesamowitego. Ale w sumie z Arką jestem już dogadany. Tu nie chodzi o pieniądze, tylko o fakt, że w zasadzie doszliśmy z Gdynią do porozumienia.

Do niedzielnego wieczora nie wiadomo było jak potoczą się losy transferu serbskiego napastnika.

Więcej w poniedziałkowym wydaniu "Gazety Współczesnej"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna