Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sowietów się strzeż!

Anna Mierzyńska [email protected]
Rynek Kościuszki, Białystok, 22 września 1939 r. (z lewej strony widoczny ratusz): do miasta wjeżdżają wojska sowieckie (z lewej), a wyjeżdżają niemieckie (z prawej). To wydarzenie sfotografowano od strony katedry farnej. Zdjęcie udostępnił nam białostocki oddział IPN-u.
Rynek Kościuszki, Białystok, 22 września 1939 r. (z lewej strony widoczny ratusz): do miasta wjeżdżają wojska sowieckie (z lewej), a wyjeżdżają niemieckie (z prawej). To wydarzenie sfotografowano od strony katedry farnej. Zdjęcie udostępnił nam białostocki oddział IPN-u.
Białystok: Strzeż się ich bardzo, bo to bydło - tak przed Sowietami we wrześniu 1939 r. ostrzegała swoją podopieczną doktor Irena Białówna, znana wówczas białostoczanka. Wiedziała, co mówi, bo razem z matką przeżyła rewolucję w zaborze rosyjskim. Tymczasem na ulicach miasta białostoczanie sprzyjający Sowietom krzyczeli: Urrra, urrra, urrra!

Portal dla aktywnych

MM Białystok skupia osoby, które razem chcą spędzać wolny czas. Sami użytkownicy organizują wypady rowerowe, wspólne sesje zdjęciowe, czy rozgrywki w różnego rodzaju gry sportowe i rekreacyjne. MMczanie dzielą się swoimi pasjami. Dołącz do naszego grona.mmbialystok.pl

Mija właśnie 70 lat od agresji Sowietów na Polskę. Przez wiele lat w naszym kraju nie można było mówić o tym, co robiła Armia Czerwona na ziemiach polskich. Dziś rocznicę agresji w Białymstoku świętować będą władze państwowe i samorządowe, kombatanci, świadkowie tamtych dni. Uroczyste obchody zorganizował Instytut Pamięci Narodowej.

To właśnie pracownicy IPN-u dotarli do pani profesor Stanisławy Kumor, pochodzącej z okolic Grajewa, która 22 września 1939 r. była w Białymstoku. Oto jej unikalna relacja o wejściu Sowietów do miasta:
- Nocowałam u doktor Białówny. Wyszłam rano na miasto i zobaczyłam tłum ludzi, który patrzył w stronę szosy wiodącej na Prusy. Stamtąd nadjeżdżały czołgi - ale nie niemieckie, bo te inaczej wyglądały. Ludzie zaczęli krzyczeć, że to Anglicy i Amerykanie jadą nas wyzwalać. Rzucili się ich witać.

Naraz tłum zamarł, bo na czołgu stał nie żołnierz niemiecki, nie Anglik, tylko jakiś cudak z gwiazdą na czapce. Tłum zamarł. Ten moment zadecydował o wszystkim. Bo co robić? Z jednej strony ludzie chcieli witać wybawicieli, ale z drugiej strony coś już im podpowiedziało, że może nie... Jak podeszłam bliżej, zobaczyłam, że na czołgu jest pełno młodych chłopaków. Ogłupieli czy co? - zaczęłam się zastanawiać. A na to usłyszałam odpowiedź jakiegoś dorosłego: - Nie, to żydokomuna. Oni tych z gwiazdą do nas zaprosili.

Gdyby nie było takiego silnego ściśnięcia emocjonalnego, ludzie by ich chyba roznieśli na kawałki, tych na czołgu. Bo oni jechali i głośno krzyczeli: Urrra, urrra, urrra!

Sowieci przejęli władzę od Niemców pokojowo. Był nawet wspólny raut w hotelu Ritz. Sowieci swoje prawdziwe oblicze pokazali kilka dni później. Zaczęły się aresztowania, niszczenie symboli polskości i wiary chrześcijańskiej.

- Strzeż się ich, bo to bydło - powiedziała mi doktor Białówna - wspomina Stanisława Kumor. - A ja jej wierzyłam jak sobie, bo ona przecież z matką przeżyła rosyjską rewolucję, mieszkając na ziemiach polskich należących do zaboru rosyjskiego. Wiedziała, o czym mówi...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna