Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SP ZOZ w Sejnach. Radni rozpoczęli bój o szpital

hel
Jeśli szpital w Sejnach nie otrzyma za świadczone usługi więcej niż obecnie pieniędzy, grozi mu likwidacja.

– Jesteśmy karani za to, że kilka lat temu zadbaliśmy o standard świadczonych usług oraz pracy – mówi Ryszard Grzybowski, przewodniczący rady powiatu sejneńskiego. – Tracimy około dwóch milionów rocznie, nie mamy z czego dokładać. Jeśli nic się nie zmieni, to niebawem na drzwiach bardzo dobrze wyposażonego szpitala zawiśnie kłódka, a mieszkańcy powiatu zostaną pozbawieni szybkiej i dobrej opieki medycznej. Nie możemy do tego dopuścić.
Parę dni temu rada powiatu sejneńskiego przyjęła stanowisko, w którym apeluje m.in. do ministra zdrowia, wojewody i NFZ o zapłatę za świadczenia wykonane ponad limit i zwiększenie ryczałtu.
Problem polega m.in. na tym, że cztery lata temu w placówce został przeprowadzony gruntowny remont, który pozwolił na dostosowanie standardu obiektu do nowych ministerialnych wymogów. Wówczas ryczał został obniżony, ponieważ w szpitalu część pomieszczeń była remontowana i tym samym wyłączona z użytkowania. I choć prace już dawno się zakończyły to ryczałt pozostał na tym samym poziomie. Efekt jest taki, że aktualnie szpital wyrabia średnio około 120 procent normy, lecz za dodatkowe procedury nie otrzymuje pieniędzy z NFZ. A w grę wchodzi około dwóch milionów złotych.

Szpital w Sejnach zakupił dwa nowe ambulanse [ZDJĘCIA]

Jakby tego było mało, w międzyczasie wzrosły minimalne wynagrodzenie białego personelu, a także normy dotyczące zatrudnienia pielęgniarek czy położonych. Droższa jest też energia elektryczna.
– Spowodowało to drastyczny wzrost kosztów funkcjonowania – dodaje przewodniczący samorządu. – Zwiększyły się też koszty usług, m.in. badań laboratoryjnych i specjalistycznych bez których właściwe leczenie nie jest możliwe.
Rada powiatu w swoim stanowisku zwraca też uwagę na fakt, że wprowadzony przez ministerstwo zdrowia system zmian płacowych uwzględnia tylko wybrane grupy, czyli lekarzy, pielęgniarki, położone oraz ratowników. To powoduje rozgoryczenie oraz konflikty wśród innych pracowników bez których funkcjonowanie szpitala nie byłoby możliwe. Natomiast dyrektora placówki w obecnej sytuacji nie stać na regulację wynagrodzeń.
– Gdyby nie fakt, że mamy stosunkowo nowy sprzęt, który nie wymaga kosztownych napraw, nowiutkie karetki pogotowia, a także poradnie specjalistyczne to szpital generowałby straty – nie kryje Grzybowski. – A organu prowadzącego, czyli powiatu zwyczajnie nie stać na ich pokrywanie.
Rozmówca zapowiada, że na przyjętym teraz stanowisku samorząd nie poprzestanie. – Będziemy walczyć o szpital – dodaje. – Nie pozostawimy mieszkańców bez opieki medycznej.

Zobacz koniecznie: Oddając krew ratujesz życie - dlaczego warto oddawać krew?[/i]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na suwalki.naszemiasto.pl Nasze Miasto