Sport > Bielska siatkówka przed szansą

Obszernie pisaliśmy o półfinałach play-off w II lidze mężczyzn. W Hajnówce Pronar Parkiet dwukrotnie zagra z Wilgą Garwolin, a Ślepsk Augustów w Ostrołęce z Pekpolem.

Panie stoją przed innym zadaniem. BTPS Białystok w Warszawie ze Spartą, a Jedynka Łomża w Łodzi z ŁKS-em zaczną batalię o utrzymanie w II lidze.

- Chcemy w Łodzi wygrać przynajmniej jedno spotkanie - mówi trener Jedynki Mirosław Skawski. - Co prawda przegraliśmy tam ostatnio 0:3, ale w Łomży było 3:2 dla nas. Dlatego myślę, że szanse rozłożone są po połowie - dodaje Skawski.
W meczach z ŁKS-em Skawski będzie mógł skorzystać z większości swoich zawodniczek. W składzie zabraknie jedynie Natalii Panas, która z powodu kontuzji kolana najprawdopodobniej nie zagra już do końca sezonu. Przed rundą play-off w drużynie doszło do zmian w ustawieniu. W meczach z łodziankami na libero zagra Natalia Śleszyńska, a występująca dotychczas na tej pozycji Patrycja Zaleska została przesunięta na rozegranie.

Tyle w samej II lidze. Zaczyna się też jednak walka o awans do tej klasy rozgrywek. Szansę na to mają dwie męskie drużyny z województwa podlaskiego. Wicemistrz lokalnej III ligi Żubr Białowieża w Wołominie spotka się z tamtejszą Stolarką, Gwardią Szczytno i AZS AWF Biała Podlaska. Mistrz - Orion Bielsk Podlaski, w małej sali Szkoły Podstawowej nr 2, podejmie Politechnikę Lubelską, MDK Warszawa i MOSiR Giżycko.

- Walczymy o awans, ale nie ma żadnej presji nałożonej na drużynę - mówi drugi trener Oriona, jeszcze rok temu siatkarz Pronaru Hajnówka Artur Maksymiuk. - Nasz zespół składa się w całości z zawodników z Bielska Podlaskiego, trzech doświadczonych oraz nastoletniej młodzieży. Jeśli nawet się nie uda przejść dalej, to młodzi chłopcy przynajmniej "powąchają" walkę o II ligę - dodaje Maksymiuk.