Sprawa zarzutów postawionych prezydentom Łomży zatacza coraz szersze kręgi. Prokuratura nie rezygnuje z umieszczenia Marcina Sroczyńskiego w areszcie, twierdząc, że może on mataczyć i utrudniać postępowanie. W sprawę włączył się też wojewoda podlaski, który skarży do sądu uchwałę o bezprzetargowym zbyciu działki przy ul. Poligonowej w Łomży oraz pyta MSWiA, czy Jerzy Brzeziński może rządzić miastem. A lada dzień prokuratura zadecyduje, czy będzie śledztwo po kilkumiesięcznej "wizycie" w ratuszu agentów CBA.
Śledczy nie odpuszczają
- Wystosowaliśmy w piątek do sądu wyższej instancji zażalenie na poprzednią decyzję o nieumieszczeniu podejrzanego w areszcie tymczasowym - informuje Adam Kozub, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Białymstoku. - Naszym zdaniem, istnieje realna obawa, że będzie mógł mataczyć i utrudniać postępowanie. Ponadto za zarzucone czyny grozi mu wysoka kara 10 lat pozbawienia wolności.
Sam Sroczyński, który poza przestępstwami urzędniczymi miał też dopuścić się oszustwa i nakłaniać do podrabiania dokumentów, nie zgadza się ze stanowiskiem prokuratury.
- Nie rozumiem, jak miałbym mataczyć, skoro rzecz dotyczy decyzji sprzed lat, a dokumenty w tej sprawie zostały już zabezpieczone - mówi wiceprezydent. - Część z nich wydawałem nawet osobiście. Nigdy nie unikałem wyjaśnień i cały czas jestem gotów składać je przed prokuraturą.
Wojewoda skarży i pyta
Z kolei jeden ze środków zapobiegawczych zastosowanych wobec Jerzego Brzezińskiego (oprócz 20 tys. zł poręczenia, otrzymał zakaz sprawowania funkcji) zrodził wątpliwości wojewody.
- Wystosowaliśmy w tej sprawie pytanie do resortu spraw wewnętrznych - mówi Jolanta Gadek, rzecznik wojewody podlaskiego. - Chcemy tam uzyskać odpowiedź na pytanie o to, kto w zaistniałej sytuacji powinien w Łomży sprawować władzę.
Z kolei inny krok wojewody zdaje się potwierdzać, że przy sprzedaży działki doszło do naruszenia prawa.
- Wojewoda zaskarży tę uchwałę oraz dwa związane z nią zarządzenia prezydenta Łomży do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku - informuje Gadek.
Na celowniku CBA
W tym tygodniu białostocka prokuratura podejmie decyzję o wszczęciu śledztwa ws. scalenia działek przy ul. Mickiewicza, gdzie obecnie stoi supermarket Lidl. Sprawę skierowało do niej po kilkumiesięcznej kontroli w łomżyńskim ratuszu CBA.
Wcześniej, bo jeszcze w lipcu 2008 r., Naczelny Sąd Administracyjny uznał uchwałę o scaleniu na tych terenach za niezgodną z prawem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?