Śledztwo prowadzone jest przez białostocką prokuraturę apelacyjną od kilku lat. Zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej, która przemyciła papierosy warte ponad 1,5 mln złotych ma 19 osób. Większość, to mieszkańcy powiatu sejneńskiego. W marcu tego roku do grona podejrzanych dołączył także funkcjonariusz z sejneńskiej drogówki. Z nieoficjalnych informacji wynika, że miał on współpracować z przemytnikami, m.in. w ten sposób, że informował o lokalizacji policyjnych patroli. Mundurowy nie został aresztowany, otrzymał tylko dozór policyjny.
W grupie podejrzanych jest też mężczyzna, który odpowie za podpalenie samochodu należącego do funkcjonariusza Straży Granicznej. Do zdarzenia doszło w 2010 roku. Prokuratura utrzymuje, że była to zemsta przemytnika za zatrzymanie.
Jak informuje Janusz Kordulski, rzecznik prasowy "apelacji", sprawa jest rozwojowa. Nie wykluczone, że zostaną zatrzymane kolejne osoby.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?