Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdź, gdzie możesz głosować

Krzysztof Jankowski [email protected]
Część z nas w zbliżających się wyborach zagłosuje poza swoim miastem.

Spory kłopot z oddaniem głosów mogą mieć jednak te osoby, które zapomną, że przed rokiem przepisały się do rejestrów wyborców w innych gminach. Tylko w Bielsku Podlaskim takich ludzi jest około trzystu.

Przed zeszłorocznymi wyborami samorządowymi opisywaliśmy praktykę, jaka stała się modna w podlaskich gminach. Wójtowie i burmistrzowie chętnie dopisywali do rejestrów wyborców osoby, które nie były zameldowane na terenie ich gminy.

- To w gestii miejscowego samorządu leży ocena, czy osoba, która ubiega się o dopisanie do rejestru wyborców, faktycznie z tą gminą jest związana - wyjaśniał Marek Rybnik, dyrektor Delegatury Krajowego Biura Wyborczego.

W ten sposób spora liczba mieszkańców Bielska zagłosowała na wójtów okolicznych gmin. Jednak przepisani wyborcy w tych rejestrach pozostali do dziś. A to może utrudnić im oddanie głosu w nadchodzących wyborach.

Kłótnia przy urnie

- Szacujemy, że przed rokiem z naszych rejestrów wypisało się około trzysta osób. W większości dopisały się one do rejestrów w okolicznych gminach - przyznaje Janusz Porycki, kierownik referatu spraw obywatelskich urzędu miasta.

Oznacza to, że osoby te również podczas nadchodzących wyborów parlamentarnych muszą zaplanować sobie wyjazd na głosowanie do gminy, do której się przepisały. Chyba, że do końca tego tygodnia zdążą jeszcze złożyć w "nowej" gminie wniosek o wykreślenie z rejestru wyborców. Wówczas automatycznie powrócą do Bielska.

- Z praktyki wiemy, że osoby takie często zapominają, iż się przepisały i przychodzą do swoich starych komisji w Bielsku. Tu dowiadują się, że są wykreślone i czasem doprowadza to do nieprzyjemnych zgrzytów - mówi Janusz Porycki.

Głos zza wielkiej wody

Ponad 40 bielszczan dopisało się już do rejestrów wyborców poza granicami kraju. Najczęściej w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Około 150 osób wzięło zaświadczenia, że będzie głosowało w lokalach wyborczych poza Bielskiem.

- Z takiego prawa korzystają głównie studenci, ale też osoby na stałe pracujące poza naszym miastem - mówi Porycki. O takie zaświadczenia można starać się jeszcze do piątku. Siedmiu bielszczan będzie mogło głosować przez pełnomocnika. Nikt nie zgłosił chęci głosowania korespondencyjnego, przy pomocy nakładek dla osób niewidomych, ani w lokalach przystosowanych do poruszania się wózkami inwalidzkimi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna