Już w lecie zwiększyliśmy produkcję - mówi pan Leszek, właściciel firmy Sas w Białymstoku, produkującej znicze, świece i artykuły chemiczne. - Od września rozpoczął się gorący okres: produkcja na eksport oraz zaopatrzenie hurtowni. Dziś mamy największą sprzedaż do sieci sklepów detalicznych.
Najlepiej sprzedają się znicze średnie, które kosztują od złotówki do 3-4 złotych za sztukę. W tym roku sporym powodzeniem cieszą się też duże modele z ciemnego szkła.
- Jeden znicz kosztuje od około dziewięciu do nawet trzydziestu złotych - mówi Teresa Kasprzykowska, sprzedawczyni w sklepie z artykułami przemysłowymi w Białymstoku. - Do wyboru są kule, urny, znicze w kształcie serca, a także z dodatkowymi ozdobami np. plastikowymi kwiatami czy aniołkami.
Hitem tegorocznych świąt są znicze z tzw. szkła mrożonego.
- Wyglądają jakby były delikatnie popękane - wyjaśnia pan Leszek, właściciel hurtowni. - Modne jest też szkło z różnymi aplikacjami. Jeśli chodzi o wkłady, to zdecydowanie polecam olejowe, które palą się dłużej od wkładów parafinowych.
Ceny zniczy w tym roku są podobne do obowiązujących rok temu.
- Wszystko zależy od czasu palenia się, rodzaju i wzoru - wyjaśnia Teresa Kasprzykowska. - Znicze szklane są tańsze od plastikowych. Za małą 60-gramową plastikową "bombkę" zapłacimy od 1,29 do 2,19 zł, szklana kosztuje od 98 groszy. Średni 100-gramowy znicz szklany kosztuje 2,20-2,99 zł. Urna standardowa o 300 g. kosztuje od 4,49 do nawet 13 zł.
Obok tradycyjnych zniczy na rynku dostępne są także: znicze elektryczne palące się płomykami w różnych kolorach, znicze zapachowe oraz z woskiem granulowanym nie zatapiające knota.
Jak co roku chryzantemy cieszą się ogromnym zainteresowaniem już na dwa-trzy tygodnie przed 1 listopada. Najlepiej sprzedają się drobniejsze kwiaty w ciemniejszych kolorach (fioletach, czerwieniach i odcieniach miedzi), gdyż są odporniejsze na mróz i zmienne warunki atmosferyczne.
Niestety, w tym roku wybór chryzantem będzie nieco mniejszy niż w poprzednich latach. .
- Mocna zima i upalne lato przyczyniły się do sporych kłopotów z wykwitem kwiatów - przyznaje Benedykt Korolczuk, właściciel Gospodarstwa Ogrodniczego Korolczuk w Henrykowie.
Kupując w hipermarketach lub u producentów zapłacimy za malutką doniczkę o drobnych kwiatach od 3 zł. Kompozycje o wysokości 28-35 cm to wydatek rzędu 12-15 zł.
Za średnią doniczkę o dużych kwiatach trzeba zapłacić od 8 do 13 zł. Duże kompozycje kosztują od 14 do nawet 20 zł.
Kuliste odmiany są w podobnych cenach. Decydując się na kupienie chryzantem przed cmentarzem, zwłaszcza 1 listopada, nie zdziwmy się, jeśli te ceny będą dwa, a nawet trzy razy wyższe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?