Sprawdziliśmy, co suwalczanom podoba się najbardziej

Kilka tygodni temu pytaliśmy suwalczan, co im najbardziej przeszkadza. Zdecydowana większość twierdziła, że zbyt niskie zarobki. Teraz postanowiliśmy sprawdzić, co ludziom najbardziej podoba się.

Coraz więcej kwiatów
- Mamy czyste powietrze i piękne okolice - mówi Alicja Kotowska. - To największy atut miasta.

Tego samego zdania był co trzeci ankietowany. Ludzie podkreślali, że dzięki otaczającym miasto jeziorom i lasom przyjeżdża coraz więcej turystów. To daje handlowcom i restauratorom całkiem spore dochody. Możemy też wypoczywać, nie ponosząc z tego tytułu większych wydatków. Wystarczy bowiem wyjechać kilka kilometrów za miasto, aby znaleźć się nad jeziorem. Łatwiej jest też, niż w dużych ośrodkach, o zdrową, ekologiczną żywność.

Co szóstej, pytanej przez nas osobie najbardziej podobał się niedawno wybrukowany Plac Europejski albo zalew Arkadia. - To wizytówka miasta i miejsce wypoczynku - mówili suwalczanie. Co ósmy natomiast jest zadowolony z faktu, że w mieście jest coraz więcej ładnie utrzymanej zieleni. Ludzie podkreślają, że w ostatnich latach pojawiło się dużo kwietników, a miejskie skwery są coraz bardziej zadbane. Co dziesiąty suwalczanin jest zadowolony ze sposobu rządzenia oraz rodzaju realizowanych inwestycji. Uważa, że działania władz prowadzą do rozwoju Suwałk.

Ważny jest też spokój
W ocenie niektórych suwalczan atutem miasta są ludzie. W ocenie co dwunastego, są życzliwi, serdeczni, a w razie potrzeby potrafią się jednoczyć. Chętnie wspierają potrzebujących, choć sami nie należą do zbyt zamożnych. Wśród ankietowanych nie zabrakło też takich, którzy w mieście najbardziej cenią spokój.

- Z dala od fabryk i hałasu - mówi Zofia Podziewska. - Wszędzie blisko, bezpiecznie. I to podoba mi się najbardziej.

Nieliczni są zadowoleni z suwalskich szkół oraz służby zdrowia.