Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawdziliśmy wszystkich radnych. Są milionerzy, są też i dłużnicy

Julia Szypulska [email protected]
Jeden oszczędził 3,14 dolara, drugi ma dom i dwa mieszkania. Zobacz radnych - rekordzistów.

Białostoccy radni to w większości ludzie majętni. Mają własne domy, mieszkania, a do tego działki rekreacyjne. Niektórych stać nawet na... jacht.

Tym ostatnim może się pochwalić Marek Chojnowski. W swoim oświadczeniu majątkowym za 2011 r. wartość jachtu oszacował na 75 tys. zł. Jeździ on też dobrym samochodem - hondą accord wartą 65 tys. zł.

Własne domy i mieszkania
Marek Chojnowski jest jednym z najbogatszych radnych, a na pewno najlepiej zarabiającym. Jego majątek, czyli oszczędności i liczne nieruchomości - w tym dom i dwa mieszkania - wart jest ponad 1,3 mln. Dieta radnego stanowi niewielki ułamek jego dochodów. Jako dyrektor szpitala MSWiA pensję ma przyzwoitą. W ub. roku z tego tytułu zarobił ponad 204 tys. zł. Marek Chojnowski jest też wziętym lekarzem. Praktyka dała mu dochód ponad 94 tys. zł.

Dużo mniejsze dochody od swego kolegi ma natomiast Helena Wasiak. Radna jest już bowiem na emeryturze. Mimo to, jest ona rekordzistką jeśli chodzi o wartość majątku. Najważniejszym jego składnikiem jest dom, którego wartość radna szacuje na milion złotych.

Niewiele mniej wart, bo 900 tysięcy złotych, dom ma też radna Monika Suszczyńska. Na jego budowę zaciągnęła ona jednak znaczny kredyt. Monika Suszczyńska pełni kierowniczą funkcję w Zarządzie Mienia Komunalnego. Jej dochód razem z dietą radnej wyniósł w ubiegłym roku prawie 117 tysięcy złotych.

Własnego "M" w szeregówce dorobił się także Rafał Rudnicki. Warte jest ono 750 tys. zł. By je kupić radny zaciągnął kredyt we frankach szwajcarskich.

Najmłodsi są najbiedniejsi
Są jednak radni, którzy swoje nieruchomości wyceniają zadziwiająco nisko. Na przykład Kazimierz Romanowski ma prawie 46-metrowe mieszkanie, którego wartość szacuje na zaledwie 140 tys. zł. Z kolei jego kolega, Stefan Nikiciuk ma 95-metrowy dom wart... 100 tys. zł.

W oświadczeniach majątkowych radni musieli podać też swoje oszczędności. Niektórzy byli niezwykle skrupulatni. Na przykład Adam Musiuk przyznał się do posiadania 3,14 dolara, co stanowi współwłasność małżeńską.

Zadłużenie radnych to z reguły kredyty hipoteczne. Kazimierz Romanowski wziął go wraz z żoną, by pomóc córce Katarzynie w kupnie mieszkania. Natomiast Jerzemu Kiszkielowi zostało jeszcze do spłacenia siedem z 15 tysięcy złotych pożyczonych na wesele córki.

Najmniej majętni są najmłodsi radni. Własnego mieszkania czy domu nie ma na przykład 27-letnia Ewelina Szerenos i jej rówieśnik Mariusz Nahajewski. Ten ostatni ma jednak oszczędności nieco większe od koleżanki. Odłożył 25 tys. zł, 100 euro i 300 dolarów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna