Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprzedadzą przychodnię!

Krzysztof Jankowski
– Wielu mieszkańców powiatu korzysta z naszych przychodni – mówi Maria Krutelewicz-Jalinnik z bielskiego NZOZ "Vita”
– Wielu mieszkańców powiatu korzysta z naszych przychodni – mówi Maria Krutelewicz-Jalinnik z bielskiego NZOZ "Vita”
Bielsk Podlaski: Powiat chce sprzedać budynek przychodni, a pieniędzmi wspomóc szpital. Lekarze rodzinni boją się o swoją przyszłość.

Moje Miasto - piszę i komentuję

Moje Miasto - piszę i komentuję

MM Bielsk Podlaski to pierwszy portal społecznościowy dziennikarstwa obywatelskiego w Bielsku Podlaskim dla osób, które są zainteresowane życiem publicznym. Każdy może pisać, komentować, dzielić się swoimi uwagami. Możecie mieć wpływ na to, co dzieje się w Waszym mieście.

Przełom grudnia i stycznia to termin, w którym bielskie starostwo chce sprzedać przychodnię przy ul. 3 Maja. Cena wywoławcza w przetargu ma wynosić ok. 1,5 mln zł. - Zakładaliśmy, że dostaniemy za przychodnię 2 mln zł, ale jest kryzys i ceny poszły w dół - mówi starosta bielski Sławomir Jerzy Snarski.
Budynek przychodni stoi w centrum miasta i od swojego powstania służy lekarzom. Tak ma być nadal. - W warunkach przetargu zapiszemy, że przystąpią do niego tylko podmioty oferujące opiekę medyczną - podkreśla wicestarosta Piotr Bożko.

Okazuje się jednak, że sprzedaż przychodni przeraża dzisiejszych najemców lokali. Mieszczą się tam dwa niepubliczne ZOZ-y (tzw. lekarze rodzinni) oraz apteka. Wszyscy obawiają się o swoją przyszłość. I o to, że budynek wykupi konkurencja, lub żądny zarobku inwestor. - Co będzie, jeśli nowy właściciel budynku podyktuje nam horrendalnie wysoki czynsz? - pyta doktor Maria Krutelewicz-Jalinnik, kierownik NZOZ "Vita". - Nie możemy się nagle przeprowadzić, bo mamy kontrakty podpisane z NFZ. Groziłoby to olbrzymimi odszkodowaniami. Byłby to też duży kłopot dla naszych pacjentów, którymi w większości są osoby starsze, przyzwyczajone, że to "ich" przychodnia.

Powiat zapewnia, że nikt w przyszłym roku z przychodni ich nie wyrzuci. Ale sprzedać budynek trzeba. - Ten obiekt jest powiatowi zbędny - tłumaczy starosta Snarski. - Owszem, generuje zyski, ale wymaga takich nakładów, że przez najbliższe 6, 7 lat remonty całkowicie by je pochłaniały.

Pieniądze ze sprzedaży przychodni przydałyby się powiatowemu szpitalowi. - Ten obiekt należał kiedyś do szpitala, a dziś służy do prywatnej działalności zarobkowej lekarzy - mówi starosta.

- Nie jesteśmy przychodniami prywatnymi, tylko niepublicznymi - ripostuje Krutelewicz-Jalinnik. - Za nasze usługi nikt nie płaci pieniędzmi z prywatnego portfela. Podpisujemy kontrakty z NFZ na leczenie mieszkańców powiatu.
Lekarze oczekiwali, że powiat zgodzi się na długoterminową dzierżawę. - Wtedy sami wyremontowalibyśmy budynek - zapewniają. Ale powiat obstaje przy sprzedaży. - Najlepiej, by budynkiem zarządzał ten, kto z niego korzysta - mówi Snarski.

Chcesz wiedzieć więcej?
Zobacz co się dzieje w Bielsku Podlaskim, Kliknij na MM Bielsk Podlaski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna