Przymiarki do utworzenia Środowiskowego Domu Samopomocy w Berżnikach trwały od kilku lat. W końcu minionego roku o realizację inwestycji zabiegał radny i były starosta Piotr Alszko podnosząc, że powiat sejneński jest jedynym w regionie, który nie dysponuje taką placówką. Jednak wniosek nie został ujęty w planie tegorocznych wydatków, ponieważ samorządu nie stać na tak ogromną inwestycję. Jak wyliczyli urzędnicy powiatu, przystosowanie budynku po byłej szkole do potrzeb domu środowiskowego to wydatek rzędu co najmniej 3 mln złotych (kosztorys był sporządzony w 2019 roku - dop. aut.).
Ponadto należy zabezpieczyć około miliona złotych na funkcjonowanie placówki. Tymczasem liczba podopiecznych nie jest zbyt duża. W 2017 roku do pobytu w DPŚ kwalifikowało się 6 osób, w minionym - 21 ale część z nich już uczestniczy w zajęciach w WTZ Sejny oraz podsuwalskim Lipniaku.
Władze powiatu zwracały się do wójta sejneńskiej gminy z zapytaniem czy będzie partycypował w kosztach utworzenie Środowiskowego Domu Samopomocy, ale spotkały się z odmową. W takiej sytuacji zdecydowały, że nie będą w tym roku podejmowały inwestycji.
Tajemniczy klient ze skarbówki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?